Sytuacja miała miejsce 4 września w Tbilisi w trakcie meczu Gruzja - Turcja (88:83) w fazie grupowej EuroBasketu. Do końca meczu pozostawały 4 min i 48 sek., kiedy doszło do starcia zawodnika gospodarzy - Dudy Sanadze - z Turkiem - Furkanem Korkmazem. Po uspokojeniu sytuacji na parkiecie obaj koszykarze zostali wyrzuceni z parkietu.
Był to jednak tylko wstęp do dalszych przepychanek. Po meczu Turcy poskarżyli się, że Korkmaz w drodze do szatni został zaatakowany przez rywala i jego kolegów z drużyny oraz policjantów. Goście mieli też pretensje do sędziów o to, że w trakcie przepychanki na parkiecie nie zatrzymali czasu. Obie drużyny straciły aż 22 sekundy, co mogło mieć duży wpływ na końcowy wynik meczu.
- Zawiadomiłem FIBA i zapowiadam: niech nikt się nie oszukuje, ani nie myśli, że jesteśmy głupi. Chcemy cały materiał z kamery z tego korytarza. Jeśli te taśmy do nas nie trafią, opuścimy ten turniej - mówił wiceprezydent tureckiej federacji - Omer Onan.
- Przyjechaliśmy tu grać w koszykówkę, a nie się bić. Dlatego jesteśmy bardzo zaniepokojeni poziomem bezpieczeństwa. Zajmiemy się również tą kwestią - dodał asystent tureckiego selekcjonera - Hakan Demir.
W czwartek światowa federacja koszykówki (FIBA) poinformowała o wszczęciu postępowania w sprawie. "Po uważnym przejrzeniu materiałów wideo, w tym nagrań z kamer CCTV, FIBA wszczęła postępowanie dyscyplinarne za niesportowe zachowanie wobec reprezentantów Gruzji: Dudy Sanadze, Gogi Bitadze, Tornike Shengelii i reprezentanta Turcji: Furkana Korkmaza oraz ich federacji narodowych" - czytamy w oświadczeniu.
I dalej: "FIBA zwróciła się do wszystkich stron o przedstawienie stanowiska w sprawie przed podjęciem decyzji o zastosowaniu środków dyscyplinarnych".
Zwycięstwo Gruzji nad Turcją było jedynym triumfem tej kadry na tegorocznym EuroBaskecie. Gruzini zajęli ostatnie miejsce w grupie A z bilansem 1-4. Turcja z bilansem 3-2 zajęła 2. miejsce w grupie i zagrała w fazie pucharowej.
Turcy pożegnali się z turniejem w 1/8 finału po porażce 86:87 z Francją. "Trójkolorowi" będą teraz rywalem Polaków w półfinale turnieju. Początek meczu w piątek o 17:15, relacja na żywo na Sport.pl.