Koszykarska reprezentacja Polski sprawiła olbrzymią sensację na tegorocznym Eurobaskecie, rozgrywanym w Czechach, Gruzji, Włoszech i Niemczech. Biało-czerwoni pokonali 90:87 aktualnych mistrzów Europy, Słoweńców i awansowali do półfinału. W starciu o finał zagrają z Francją, która po dogrywce wygrała 93:85 z Włochami.
Polacy zawdzięczają wygraną m.in. genialnemu Mateuszowi Ponitce. Polak zaliczył trzecie w historii EuroBasketu triple-double, notując 26 punktów, 16 zbiórek i 10 asyst. Cały zespół zagrał jednak fantastycznie, zwłaszcza w drugiej kwarcie. była absolutnym popisem polskiego zespołu! Absolutnym, to była momentami poezja koszykówki. Od stanu 32:29 biało-czerwoni mieli zryw 12:0, w którym królem polowania był Ponitka. Kapitan zespołu po pierwszej połowie miał 16 punktów, siedem zbiórek i siedem asyst, był po prostu znakomity. Odważne wejścia, trójki podcinające skrzydła, zbiórki w obronie, po których wyprowadzał akcje kończone asystami. Ponitka wyciągnął ze swojego repertuaru wszystko" – relacjonował na Sport.pl Łukasz Cegliński.
Polacy czuli się na parkiecie tak pewnie, że świętowali zdobycie kolejnych punktów nawet zanim piłka w ogóle wpadła do kosza. Furorę w sieci robi wideo z jednej z akcji Polaków. Ta zakończyła się rzutem za trzy punkty Mateusza Ponitki. Piłka jeszcze leciała do kosza, ale ustawiony pod nim Michał Sokołowski już wiedział co się stanie. Zdecydowanym ruchem wskazał na kosz, a na zbliżeniu widać, że już się uśmiechał i powiedział pod nosem "jest". Po chwili piłka rzeczywiście wpadła i Polacy mogli sobie dopisać kolejne trzy punkty do swojego dorobku.
W półfinale Eurobasketu reprezentacja Polski zmierzy się z wicemistrzami olimpijskimi - Francją. Ten mecz zostanie rozegrany w piątek o godzinie 18:00. W drugim półfinale zagrają z kolei Niemcy oraz Hiszpania.