Mateusz Ponitka show. Tak zdemolował Słoweńców w walce o półfinał ME [WIDEO]

Reprezentacja Polski w koszykówce zaskoczyła wszystkich i po niesamowitym dreszczowcu pokonała Słowenię 90:87. Dzięki temu Biało-Czerwoni awansowali do półfinału EuroBasketu. Bohaterem meczu został Mateusz Ponitka, który na parkiecie dokonywał niemal cudów. Zobacz najlepsze akcje polskiego kapitana.

To był niesamowity mecz i niesamowity występ Mateusza Ponitki. Polscy koszykarze w dramatycznych okolicznościach ograli Słowenię z genialnym Luką Donciciem w składzie 90:87 i wywalczyli awans do najlepszej czwórki EuroBasketu. Wielka w tym zasługa kapitana reprezentacji Polski, który rozegrał kapitalne zawody. W meczu o wejście do finału Polacy zagrają z kolejną europejską potęgą. Naszym rywalem będą wicemistrzowie olimpijscy z Tokio - Francuzi.

Zobacz wideo Koszykarze byli 8. drużyną świata, teraz grają eliminacje eliminacji

To był prawdziwy popis umiejętności Mateusza Ponitki. Zawodnik z Ostrowa Wielkopolskiego poprowadził naszą reprezentację do półfinału EuroBasketu, a sam przeszedł do historii tych rozgrywek. Jako trzeci koszykarz w historii turnieju zanotował "triple double", czyli dwucyfrowy wynik w trzech różnych  statystykach. Polak przeciwko Słoweńcom rzucił 26 punktów, a do tego miał 16 zbiórek i 10 asyst.

Mateusz Ponitka show. Doskonała gra i oszałamiające statystyki

Ponitka brylował na parkiecie w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła. Harował za dwóch. W jego grze było miejsce i na odważne wejścia pod kosz, i na rzuty za trzy punkty, i na ważne zbiórki w obronie. Ponitka okazał się w tym meczu zawodnikiem kompletnym. Nagranie z kompilacją najlepszych zagrań polskiego kapitana poniżej.

Samo spotkanie miało dramatyczny przebieg. Polacy zdominowali pierwszą i drugą kwartę. Zwłaszcza w drugiej zaczęli budować niesamowitą przewagę. Wykorzystali przestój Słoweńców i w pewnym momencie mieli już nawet 23 punkty przewagi. Na półmetku prowadzili 58:39 i wydawała się, że już tylko kataklizm może odebrać im awans.

Taki kataklizm wydarzył się w trzeciej kwarcie, w której Słowenia odrobiła niemal całą stratę. Polacy byli bezradni i na ostatnie 10 minut zostali z przewagą jednego punktu. W ostatniej odsłonie podnieśli jednak głowy i po niespotykanym boju doprowadzili do zwycięstwa 90:87 i zapewnili sobie awans do najlepszej czwórki Europy.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

W półfinale czeka na nich Francja, z którą zmierzymy się w najbliższy piątek o godz. 17:15 w berlińskiej Merceds-Benz Arenie. W drugim półfinale tego samego dnia Niemcy podejmą reprezentację Hiszpanii o godz. 20:30.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.