Koszykarska reprezentacja Polski była faworytem wtorkowego meczu z Holandią, ale jego przebieg udowodnił po raz kolejny, że statystyki nie grają. Zespół Igora Milicicia musiał gonić wynik przez wszystkie cztery kwarty. I dopiero w ostatniej udało się wyjść na prowadzenie i pokonać rywali sześcioma punktami przewagi. Najważniejsze jednak, że Polska ma zapewniony awans, ale będzie on teoretycznie możliwy i z pierwszego, i z czwartego miejsca. Wszystko zależy od wyniku meczu ostatniej kolejki z silną Serbią, a także rezultatów pozostałych spotkań.
Jeszcze tego samego dnia (tj. 6 września) swoje mecze rozegrały cztery pozostałe drużyny grupy D. Obok reprezentacji Polski dwa z nich mają pewny awans do 1/8 finału EuroBasketu. To Finlandia, która zapewniła sobie miejsce w najlepszej grupowej czwórki dzięki zwycięstwu 98:88 z Czechami. A także Serbia, która przechodzi przez fazę grupową jak burza. Nie przegrała ani jednego z czterech meczów, a we wtorek raz jeszcze udowodniła swoją formę pewną wygraną 89:78 z Izraelem.
WIęcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Wyniki 4. kolejki sprawiły, że Holandia, Czechy i właśnie Izrael będą walczyć między sobą o ostatnie miejsce w grupie D premiowane awansem do fazy pucharowej. Przypomnijmy, że o kolejności w tabeli w przypadku takiej samej liczby punktów decydują mecze bezpośrednie, a następnie bilans zdobytych i straconych małych punktów oraz liczba zdobytych małych punktów. Wydaje się jednak, że rywalizacja w tej grupie będzie zacięta i na koniec rozgrywek liczba drużyn z takim samym bilansem punktów może być większa niż dwie. Wtedy stworzona zostanie tzn. mała tabela i różnice w małych punktów będę bardzo istotne.
Koszykarską reprezentację Polski czeka jeszcze jedno spotkanie fazy grupowej EuroBasketu. Starcie z Serbią odbędzie się w czwartek, 8 września o godz. 21:00. Pozostałe mecze wyglądają następująco: