Aktualny sezon NBA powoli ma się ku końcowi. W sobotę rozpocznie się rywalizacja w play-offach, po których poznamy ostateczne rozstrzygnięcia. W związku z tym coraz więcej mówi się już o przyszłym sezonie i kolejnym drafcie. Dla polskich kibiców może być on wyjątkowy, bo udział w nim weźmie reprezentant Polski – Jeremy Sochan.
"Urodzony w USA, a wychowany w Anglii syn koszykarzy - Polki Anety Sochan oraz Amerykanina Ryana Keyona Williamsa - jest w tej chwili polskim kandydatem nr 1 do tego, by stać się czwartym Polakiem w NBA po Cezarym Trybańskim, Macieju Lampem i Marcinie Gortacie. Jeremy Sochan ma 18 lat, 204 cm wzrostu i pożądaną w obecnej koszykówce wszechstronność. Szanse Sochana w drafcie? Jako potencjalny wybór już w 2022 roku postrzega go coraz więcej ekspertów. Wiele amerykańskich serwisów koszykarskich układa swoje, aktualizowane na bieżąco listy – Polak zaczął się w nich pojawiać pod koniec listopada. Sochan znajduje się zwykle w trzeciej lub czwartej dziesiątce potencjalnych wyborów. Oczywiście, te listy należy brać z przymrużeniem oka, bo to bardziej medialne giełdy nazwisk, a nie rzeczywiste zapotrzebowanie klubów NBA na konkretnych graczy. Ale mimo wszystko Sochan zaczyna być zauważalny" – tak w styczniu pisał o nim na Sport.pl Łukasz Cegliński.
O tym, że Polak weźmie udział w tym wydarzeniu, poinformował on sam w rozmowie z ESPN. Aktualnie Sochan jest zawodnikiem uczelnianej drużyny Baylor. W zeszłym sezonie zdobywał średnio 9,2 punktu, notował też 6,4 zbiórki i 1,8 asysty. Grał średnio 25 minut na mecz. Jego drużyna wygrała 27 spotkań, a przegrała siedem. W 1/16 finału NCAA jego ekipa przegrała jednak z North Carolina Tar Heels 86:93 po dogrywce i odpadła z rywalizacji. Sochan uzyskał w tym spotkaniu double-double (15 punktów i 11 zbiórek).
Więcej treści sportowych znajdziesz również na Gazeta.pl
- Ten sezon miał wiele wzlotów i upadków. Mieliśmy pecha z kontuzjami, ale była to dla mnie świetna okazja do rozwoju i możliwość pokazania NBA mojej wytrzymałości i wszechstronności. Wszedłem w ten sezon z zamiarem poprawienia się i pomocy zespołowi w zwycięstwie – mówi Jeremy w rozmowie z ESPN.
W lutym 2021 roku Sochan został najmłodszym zawodnikiem w historii, który wystąpił w reprezentacji Polski seniorów w eliminacjach FIBA Eurobasket. W meczu z Rumunią zdobył 18 punktów, zaprezentował wiele efektownych akcji i już w debiucie pokazał, jak ważnym graczem reprezentacji może być w przyszłości.
- Mogę być jedynym graczem w tym drafcie, który grał w amerykańskiej szkole średniej, w seniorach w Europie i w college'u na poziomie NCAA. To doświadczenie było dla mnie niezwykle przydatne zarówno na boisku, jak i poza nim. Myślę, że moja zdolność do ciężkiej pracy, uczenia się i szybkiej adaptacji ułatwi mi rozwój – powiedział Polak.
- Zawsze wiedziałem, że będę w NBA, bez względu na to, czy zajmie to rok, czy cztery. Mam własną grę, która bierze się z wielu różnych graczy i pozycji. Niektórzy zawodnicy, od których myślę, że mogę się wiele nauczyć, to Mikal Bridges, Bam Adebayo, Draymond Green, Jaylen Brown, Aaron Gordon, Boris Diaw. Nie mogę się doczekać, aby pokazać zespołom NBA, jak dojrzała jest moja gra w moim wieku i jak szybko się uczę i przystosowuję do nowych miejsc – dodał 18-latek, który będzie jednym z najmłodszych graczy w drafcie NBA, który odbędzie się 23 czerwca w Nowym Jorku.