Aby awansować na igrzyska olimpijskie w Tokio zespół Mike'a Taylora musiałby wygrać cały turniej kwalifikacyjny w Kownie. Łatwo o to nie będzie, gdyż w grupie Polacy zagrają nie tylko z Angolą, ale też ze Słowenią z Luką Donciciem w składzie, a w drugiej grupie gospodarze Litwini mogą liczyć na dwie inne gwiazdy NBA - Jonasa Valanciunasa i Domantasa Sabonisa.
Zwycięstwo z Angolą było dla Polaków obowiązkiem. Początek meczu zwiastował dobry występ polskich koszykarzy, którzy szybko objęli prowadzenie 13:4 za sprawą świetnej postawy A.J. Slaughtera i Aleksandra Balcerowskiego. Angolczycy poprosili o czas i na parkiet wrócili odmienieni. Zaczęli regularnie trafiać za trzy, dzięki czemu zdołali nawet wyjść na jednopunktowe prowadzenie (18:19). Dobra końcówka pierwszej kwarty sprawiła, że Polacy prowadzili po niej 24:19.
W drugiej kwarcie polscy koszykarze zdołali odskoczyć swoim rywalom na różnicę dwucyfrową. Bardzo dobrze grał A.J. Slaughter (14 punktów w pierwszej połowie), który miał też spore wsparcie ze strony swoich kolegów. Mimo że atak Polaków był dość szarpany, to dzięki dobrej defensywie do przerwy prowadzili oni 43:31.
Drugą połowę Polacy rozpoczęli od znakomitej defensywy. Przez prawie sześć minut pozwolili rywalom na zdobycie zaledwie trzech punktów, a sami skutecznie powiększali przewagę, głównie za sprawą akcji Mateusza Ponitki oraz kontr wykończonych przez Michała Sokołowskiego. Po dwóch kolejnych trójkach Jarosława Zyskowskiego Polska prowadziła już 62:38, ale w końcówce kwarty seria 7:0 Angoli pozwoliła jej zmniejszyć straty (62:45).
Czwarta kwarta to przestój Polaków, którzy przez prawie pięć minut zdobyli tylko dwa punkty i pozwolili Angoli na zbliżenie się na jedenaście punktów (64:53). Później jednak sprawy w swoje ręce wziął Mateusz Ponitka, który jako jedyny po polskiej stronie punktował przez prawie osiem minut gry w ostatniej części spotkania!
Dobry finisz spotkania sprawił jednak, że polscy koszykarze ostatecznie bardzo pewnie pokonali Angolę 83:64 i praktycznie zapewnili sobie awans do półfinału turnieju w Kownie. 22 punkty dla Polski zdobył Ponitka, 16 dołożył Slaughter, a 14 Aleksander Balcerowski. Na uwagę zasługuje także aż jedenaście rzutów trzypunktowych trafionych przez Polaków.
W czwartek reprezentacja Polski zmierzy się ze Słowenią z Luką Donciciem w składzie. Początek tego spotkania o godzinie 15:30, relacja na żywo na Sport.pl.
Polska: Ponitka 22, Slaughter 16, Balcerowski 14, Sokołowski 7, Zyskowski 6, Kulig 5, Cel 5, Michalak 3, Garbacz 3, Hrycaniuk 2, Koszarek.