Tragiczny wypadek busa koszykarek Stali Brzeg. Jedna osoba zginęła w pożarze

W czwartek wieczorem na obwodnicy Opola doszło do tragicznego wypadku. Bus, którym podróżowały młodego koszykarki KSK Stal Brzeg, zderzył się z samochodem osobowym. Zanim na miejsce przyjechała straż, kierowca osobówki zginął w płomieniach.

Kadetki Stali wracały z wygranego meczu w Wodzisławiu Śląskim. Do tragicznego wypadku, jak informują lokalne media, doszło w czwartek około 21.25. Na obwodnicy Opola, gdzie według ustaleń służb kierowca osobowego seata przy wyprzedzaniu nie zdążył wrócić na swój pas i zderzył się czołowo z busem marki Mercedes, którym podróżowały młode koszykarki z Brzegu.

Zobacz wideo Niemieckie media oceniły tę bramkę Lewandowskiego jako "gol marzenie" [ELEVEN SPORTS]

Tragiczny wypadek na obwodnicy Opola

- Stała się tragedia, ale dziewczyny są bezpieczne, czekamy na transport do Brzegu - powiedział na gorąco prezes Stali Mariusz Kolekta, cytowany przez serwis prostozopolskiego.pl. Klub później poinformował, że w pożarze spłonęły stroje meczowe oraz rzeczy osobiste koszykarek, w tym telefony. A siedem osób jadących busem trafiło do szpitala. Kierowca i trener, który jak w piątek rano przekazał klub, pozostał na obserwacji oraz pięć zawodniczek, z czego jedna przeszła operację, a jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. "Odpoczywa w szpitalu" - napisała Stal.

Tyle szczęścia nie miał niestety kierowca seata, bo zanim na miejsce wypadku przyjechała straż, zginął w płomieniach.

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.