Pierwsza kwarta była udana w wykonaniu Polaków. Wygrali ją 18:16. Dobrze weszli w spotkanie wyjątkowo rozgrywane na neutralnym obiekcie w Walencji. Niestety były to tylko miłe złego początki. Najgorzej nasi zawodnicy zaprezentowali się w drugiej kwarcie. Przegrali ją aż 14:25. W trzeciej rywale też byli lepsi, choć minimalnie (21:20).
Przed ostatnią kwartą biało-czerwoni tracili 10 punktów do graczy z Izraela. I, mimo że rzucili się w pogoń za rywalami, nie zdołali odrobić wszystkich strat. Przegrali 72:78. Po tym meczu Polacy są na drugim miejscu w grupie A z 6 punktami na koncie. Wygrali z Rumunią i Hiszpanią. Przegrali oba pojedynki z Izraelem, który jest na prowadzeniu.
Poniedziałkowa przegrana nie jest jeszcze powodem do paniki, ale sytuacja Polaków w grupie nie jest idealna - stracili już szanse na wygranie grupy. Za nimi są Hiszpanie i Rumuni, którzy zmierzą się w poniedziałek o 19:30. W przypadku wygranej Hiszpanów, nasi zawodnicy spadną na trzecie miejsce. Nawet ono da nam na koniec awans na mistrzostwa Europy, bo z każdej z ośmiu czterozespołowych grup eliminacyjnych jadą na Euro aż trzy drużyny. Brak awansu byłby więc sporym rozczarowaniem. By uniknąć wpadki, Polacy muszą w ostatnich dwóch meczach pokonać Rumunię lub Hiszpanię - najlepiej obydwa te zespoły.
Aktualna tabela grupy A:
Mecz Izrael - Polska był setnym spotkaniem, w którym trener Mike Taylor prowadził naszą reprezentację. Polacy zagrali bez kapitana Adama Waczyńskiego, który został odsunięty od zespołu, o czym informowali Michał Gąsiorowski i Piotr Wesołowicz.