Lakersi byli już o krok tytułu mistrzowskiego! Prowadzili w rywalizacji 3:1 i wydawało się, że są bardzo blisko kolejnego triumfu. Tym bardziej, że byli zdecydowanymi faworytami piątego meczu finałów.
Ale trafili na kapitalnego Jimmy'ego Butlera, który zdobył aż 35 punktów, miał 12 zbiórek i 11 asyst! Kluczowe było zaś zachowanie Butlera w końcówce spotkania, gdy skrzydłowy wymusił faul i trafił dwa rzuty wolne, a Miami Heat wyszli na prowadzenie 109:108 na 16,8 sekundy przed końcem meczu.
Końcówkę spotkania można obejrzeć tutaj:
Lakersom nie pomogła świetna postawa LeBrona Jamesa i Anthony'ego Davisa. LeBron zaliczył aż 40 punktów, 13 zbiórek i 7 asyst. Davis dorzucił 28 "oczek".
Szóste spotkanie odbędzie się w nocy z niedzieli na poniedziałek. Koszykarze wyjdą na parkiet w Orlando o godzinie 1:30 czasu polskiego. Miami Heat znów będą pod ścianą. Jeśli chcą przedłużyć swoje szanse na tytuł mistrzowski, to znów będą musieli wygrać.