Do wypadku doszło w sobotni wieczór w centrum Dąbrowy Górniczej. „Sport” podaje, że Tavarius Shine prowadził samochód pod wpływem alkoholu (0,3 promila w wydychanym powietrzu) i wymusił pierwszeństwo na skrzyżowaniu, w wyniku czego ucierpiały trzy osoby. Amerykanin nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdu na terenie Polsk. Samochód, którym jechał, nadaje się do kasacji.
MKS Dąbrowa Górcznia wydał specjalne oświadczenie w tej sprawie. - Z dniem 23 września 2019 roku Tavarius Shine został zawieszony w prawach zawodnika. Ostateczna decyzja co do przyszłości amerykańskiego skrzydłowego zostanie podjęta we wtorek do godziny 10:00. Decyzja ta związana jest ze zdarzeniem drogowym, do jakiego doszło w nocy z soboty na niedzielę, a której prowodyrem był właśnie Tavarius Shine – czytamy.
Shine po przylocie do Dąbrowy Górniczej długo leczył uraz, ale gdy już wrócił na parkiet, pokazywał się z niezłej strony. MKS ma spory problem, bo już za cztery dni startuje kolejny sezon Energa Basket Ligi, a klub może zostać bez niezłego zawodnika, którego trener Michał Dukowicz chwalił przede wszystkim za dobrą grę w defensywie. Na razie 25-latek został jedynie zawieszony w prawach zawodnika. We wtorek zapadanie decyzja co do jego przyszłości w klubie ze Śląska.