Trzecie zwycięstwo reprezentacji Polski! Bardzo ważne spotkanie wygrane

Reprezentacja Polski wygrała trzeci mecz podczas koszykarskich mistrzostw świata w Chinach. Biało-czerwoni w środę pokonali Wybrzeże Kości Słoniowej (83:60) i z kompletem punktów awansowali do kolejnej fazy turnieju. Drużyna Mike'a Taylora wciąż ma szansę nie tylko na sukces podczas MŚ, ale także na kwalifikację olimpijską.
Zobacz wideo

Najpierw Wenezuela, a potem Chiny. Koszykarska reprezentacja Polski znakomicie rozpoczęła rywalizację na mistrzostwach świata wygrywając spotkania ze wspomnianymi rywalami. W środę do meczu z Wybrzeżem Kości Słoniowej podchodziła więc w roli faworytów.

W pierwszej kwarcie biało-czerwoni spisywali się jednak przeciętnie. Kolejny raz widoczny był brak skuteczności rzutów za trzy punkty, który problemy stwarzał także w poprzednich spotkaniach. Na siedem prób udane były tylko dwie, przy stuprocentowej skuteczności Iworyjczyków (cztery "trójki" na cztery podjęte próby). Druga partia należała już jednak do koszykarzy Mike'a Taylora. Panowali oni na parkiecie i spokojnie kontrolowali przebieg gry, wykorzystując atuty m.in. Mateusza Ponitki czy Damiana Kuliga. Ostatecznie Polacy wygrali 16:8, wychodząc na prowadzenie w całym spotkaniu 36:32.

Druga połowa zaczęła się źle - Iworyjczycy błyskawicznie zaczęli odrabiać straty. Po kilku minutach uśpienia, biało-czerwoni przyspieszyli jednak grę ofensywną, z którą rywale przestali sobie radzić. W trzeciej kwarcie koszykarze Taylora zdołali nie tylko odrobić straty, ale także podwyższyć prowadzenie w całym meczu na 55:49.

Czwarta kwarta także należała do Polaków. Świetnie prezentował się w niej Adam Waczyński, który imponował skutecznością nie tylko pod koszem, ale także w rzutach z dystansu, z którymi wcześniej biało-czerwoni mieli problemy. Bardzo dobrze grał także Łukasz Koszarek. Ostatnią partię nasza kadra wygrała 25:14, a cały mecz 80:63.

Polacy walczą o awans na igrzyska

Pokonanie WKS sprawiło, że Polacy zabiorą z pierwszej fazy turnieju komplet punktów, czyli o dwa więcej niż jeden z naszych kolejnych rywali w drugiej rundzie - Argentyna lub Rosja (grają ze sobą w środę o godz. 14:30). To z kolei oznacza, że pokonanie przegranego tego spotkania da nam awans do czołowej ósemki. Coś, o czym mało kto w ogóle mówił przed wyjazdem na turniej. 

Na igrzyskach olimpijskich w Tokio zagra tylko 12 zespołów. W tym momencie pewni gry są jedynie gospodarze. Bezpośredni awans uzyska siedem zespołów z mistrzostw świata w Chinach, tyle że wcale nie będzie to siedem najlepszych zespołów. Miejsce na igrzyska otrzymają:

  • najlepszy zespół afrykański,
  • dwa najlepsze zespoły obu Ameryk,
  • najlepszy zespół azjatycki (nie licząc Japonii),
  • dwa najlepsze zespoły europejskie,
  • najlepszy zespół regionu Oceanii (czyli wyżej sklasyfikowana z reprezentacji Australii i Nowej Zelandii).
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.