Marcin Gortat jeszcze w sobotę trenował z drużyną. Już wtedy jednak nie czuł się najlepiej. W niedzielę nie dał rady wyjść na parkiet - pisze Orlando Sentinel.
Nie trenowali też m.in. chorzy na grypę Brandon Bass i Jameer Nelson. - Nie sądzę by Marcin zagrał w kolejnym meczu, powiedział trener Magic Stan Van Gundy
Polak w ostatnim spotkaniu z Nets grał 12 minut, najmniej w zespole. Był też jedynym oprócz J.J. Reddicka graczem Magic, który nie zdobył punktu - Polak przez cały mecz nie oddał ani jednego rzutu, ale miał trzy zbiórki (wszystkie w obronie) i dwa bloki. Braki w ataku środkowy z Łodzi starał się nadrabiać walką obronie. Wykonał kawał dobrej roboty kryjąc Brooka Lopeza, który pod presją Gortata miał ogromne problemy w ataku (w całym meczu zdobył tylko cztery punkty
Gortat niewidoczny w meczu z - outsiderem ?