Zobacz wygraną Magic na Zczuba.tv ?
19 kwietnia, w dzień rozpoczęcia play-off, zapytaliśmy Gortata o cel zespołu: - Chcemy grać do samego końca, bo na razie wszystko układa się po naszej myśli. Na początek musimy zbić 4:0 Philadelphię. Ewentualnie 4:1, żeby odpocząć przed prawdopodobną rywalizacją z Bostonem. Oni będą osłabieni, bo kontuzjowany jest Kevin Garnett. Mamy więc szansę na wygrany bój, a w finale konferencji, gdzie pewnie zagra Cleveland, może być nam nawet łatwiej niż z Bostonem, bo - poza LeBronem Jamesem - na każdej pozycji mamy lepszych zawodników. Mecze z Cleveland w tym sezonie nam wychodziły - na wyjeździe przegraliśmy, ale zabrakło jednego rzutu. W finale konferencji mogłoby dojść do niespodzianki.
Prorok jakiś, czy co?
Magic w finale NBA! Eksperci Sport.pl też to przewidzieli!
Z jednej strony słowa Gortata można było tłumaczyć typową dla ambitnych sportowców wiarą w siebie, w zespół, w sukces. I tak potraktowała je zapewne większość odbiorców.
Niedocenialiśmy jeszcze wówczas możliwości Magic, których zawodnicy - co widać w słowach Polaka - zdawali sobie sprawę z własnych przewag. Czuli się mocniejsi od Sixers, nie bali się Celtics i wiedzieli, że mają więcej atutów niż Cavaliers.
A Gortat, tuż przed finałem Konferencji Wschodniej, przepowiadał dalej: - Podstawową rzeczą jest zwycięstwo z Cavaliers w pierwszym meczu na wyjeździe - rywale byliby pod presją i moglibyśmy to wykorzystać.
Znów miał rację - Magic wygrali 107:106 i zdobyli przewagę własnego parkietu. Dzięki temu przy prowadzeniu 3:2 mogli grać u siebie, co wykorzystali znakomicie. Prowadząc od początku do końca zwyciężyli 103:90, wygrali rywalizację 4:2 i po raz pierwszy od 14 lat awansowali do finału NBA.
Gortat zagrał w każdym z 19 spotkań play-off. W ciągu 11,5 minuty zdobywał średnio po 3,3 punktu, miał 3,3 zbiórki. Trafił 27 z 37 rzutów z gry (świetne 73 proc.) i osiem z 12 wolnych. Miał też 10 bloków i trzy asysty.
Magic i Gortat w finale - czytaj tutaj ?
Beat LA! - zerknij na blog Łukasza Ceglińskiego ?
Wierzycie w magię? - Czytaj blog autorów Fruwając pod koszem ?