Gortat grał przez 25 minut. Zdobył siedem punktów - trafił trzy z siedmiu z rzutów z gry oraz jeden wolny - oraz zaliczył 11 zbiórek i popełnił jeden faul. Bohaterem spotkania został Avery Bradley, który rzucił aż 29 pkt. W pewnym momencie gospodarze prowadzili aż 26 punktami! Główną siłą Celtics były rzuty za trzy punkty (aż 16 celnych).
Piąty mecz w piątek w Waszyngtonie, gdzie ekipa Gortata wcześniej łatwo wygrała oba spotkania. Ewentualny siódmy mecz w Bostonie w poniedziałek. W kolejnej rundzie play off ze zwycięzcą z tej pary zagra Cleveland Cavaliers, które pokonało Toronto Raptors aż 4-0.