NBA. Gortat najskuteczniejszym zawodnikiem ligi

Marcin Gortat rzuca z ponad 63-procentową skutecznością z gry, co daje mu najlepszy wynik w lidze NBA. Tuż za środkowym Phoenix Suns są LeBron James i Dwight Howard, a o wiele dalej Kobe Bryant czy Carmelo Anthony

Marcin Gortat w Meczu Gwiazd NBA? Głosuj! ?

Gortat w ośmiu do tej pory rozegranych meczach zdobył w sumie 80 punktów, z czego 72 po rzutach z gry. Polak oddał 71 rzutów, trafił 45 z nich, co daje mu skuteczność 63,4 procent. W NBA po niedzielnych meczach lepszy od Gortata był tylko środkowy 76ers Spencer Hawes, którego skuteczność wynosiła 64,6 proc. (42/65). W poniedziałek trafił jednak tylko pięć z dziesięciu rzutów i jego średnia spadła do 62,7 proc. W zestawieniu brani pod uwagę są ci gracze, którzy według amerykańskich analityków, są w stanie trafić minimum 300 rzutów w sezonie.

Za Polakiem są największe gwiazdy ligi, ale one oddają więcej rzutów od środkowego Suns - czwarty w zestawieniu jest najlepszy strzelec ligi LeBron James (Miami Heat) ledwo przekroczył 60 procent, ale trafił 89 ze 148 rzutów. Piąty jest Dwight Howard z Orlando Magic (59,1 proc., 65/110).

Daleko za Gortatem są Kobe Bryant (drugi strzelec ligi ze średnią 27,9 pkt), który trafia 44,3 procent swoich rzutów, Carmelo Anthony (średnia 27,1, skuteczność 45,3 proc.) oraz Kevin Durant (25,7 pkt, 49,2 proc.).

Sekret wysokiej skuteczności z gry Gortata polega na tym, że Polak nie oddaje rzutów z dystansu, rzadko decyduje się na rzuty z półdystansu, najwięcej trafia spod samego kosza po dokładnych podaniach od Steve'a Nasha. Do tego w sumie oddaje mniej rzutów niż czołowi strzelcy ligi.

Jak policzył serwis Hoopdata.com po siedmiu meczach (czyli bez niedzielnego spotkania z Bucks) Gortat trafiła 89 procent rzutów spod obręczy, 39 procent z 1-3 metrów, 37,5 procent z 3-5 metrów i 63 procent z 5-7 metrów. Za trzy w tym sezonie rzucać jeszcze nie próbował.

Gortat całkiem nieźle wypada także w bardziej zaawansowanych statystkach rzutowych - jest 14 zawodnikiem ligi jeśli chodzi o punkty zdobywane na jeden rzut - wskaźnik Polaka wynosi 1,38 punktu na rzut. Liderem jest Ray Allen z Boston Celtics (1,79), przed Jamesem Hardenem z Oklahoma City Thunder (1,73) oraz LeBronem Jamesem (1,63).

Środkowy Phoenix Suns jest także bardzo wysoko, jeśli weźmiemy pod uwagę wskaźnik dopasowanej skuteczności rzutów, która premiuje strzelców z dystansu - w tej klasyfikacji Gortat jest piąty z 63,4 procent. Liderem jest Ray Allen - 73,8 proc., za nim Mario Chalmers (Miami Heat) 68,9 proc. i Richard Jefferson (San Antonio Spurs) - 68,4 proc.

Wróciła NBA! Zobacz za czym tęskniliśmy przez pół roku [NAJLEPSZE ZDJĘCIA] ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.