W pierwszych trzech kwartach meczu z Turcją Polacy pokazali, że potrafią grać bez Marcina Gortata. Brak środkowego Orlando Magic nie był aż tak widoczny jak dzień wcześniej z Izraelem. Dobrze zastąpili go kapitan reprezentacji Adam Wójcik, który rzucił siedem z dziewięciu pierwszych punktów zespołu oraz Maciej Lampe - niezwykle produktywny w ataku.
Mecz kadra Katzurina rozpoczęła bardzo dobrze, od prowadzenie 13:4. Na początku drugiej kwarty przewaga wzrosła do 13. punktów.
W obronie skrzydłowego Toronto Raptors, a wcześniej Orlando Magic Hedo Turkoglu bardzo dobrze pilnował Krzysztof Roszyk.
Pod koniec pierwszej połowy Turcy wzmocnili obronę, zaczęli bliżej kryć naszych rozgrywających i odcinali od podań wysokich. W ataku rozkręcił się Erslan Ilyasova. Skrzydłowy Milwaukee Bucks odważnie wchodził pod kosz i mimo asysty naszych obrońców trafiał z najtrudniejszych pozycji. To on w decydujących momentach czwartej kwarty okazał się katem Polaków.
W ostatnich dziesięciu minutach polscy koszykarze zagrali bardzo nieskutecznie - zdobyli tylko siedem punktów przy aż 24. rywali. Z dystansu nie trafiał David Logan, słabiej rozgrywał Szubarga, a za pięć fauli parkiet musiał opuścić najlepszy zawodnik w ataku - Lampe (22 punkty). Na pięć minut przed końcem Turcy doprowadzili do remisu (53:53), a chwilę później po trójce Ilyasovy i dwóch punktach Turkoglu wyszli na pięciopunktowe prowadzenie, którego nie oddali już do końca.
Katzurin grał bardzo wąskim składem, niewiele grali zmiennicy Koszarek, Dylewicz czy Chyliński. Znów na parkiet nie wyszedł Paweł Kikowski. W meczowej dwunastce zabrakło też Michała Ignerskiego, który po sobotnim meczu z Izraelem narzekał na drobny uraz.
W poniedziałek Polacy wracają do kraju, gdzie przez dwa dni będą trenować w warszawskiej hali Koło. Potem jadą na turniej do Niemiec, gdzie zagrają z Chorwacją oraz Macedonią lub gospodarzami.
Więcej o ME koszykarzy czytaj tutaj ?
![Santos wyleciał i się zaczęło. Była gwiazda Legii bohaterem [WIDEO]](https://bi.im-g.pl/im/51/53/1d/z30749009II.jpg)
