Eurobasket 2013. Szymon Szewczyk: Z Czechami muszą pokazać charakter

- Gorzej już być nie może. Mam nadzieję, że tego nie udowodnią kibicom. Po takiej porażce można się podnieść. To zadanie dla wszystkich: od trenera, przez liderów, graczy rezerwowych, nawet tych najmłodszych, aż po masażystów. Z Czechami muszą pokazać charakter i nie odpuszczać - mówi Sport.pl Szymon Szewczyk podkoszowy Umany Wenecja.

Szewczyk był w szerokim składzie reprezentacji Polski, ale zgrupowanie musiał opuścić już na samym początku przygotowań do mistrzostw Europy, bo odnowiła mu się kontuzja. Na EuroBasket pojechać nie mógł. Jest gościem w studio Polsatu Sport i ekspertem Sport.pl

W swoim pierwszym meczu EuroBasketu biało-czerwoni zagrali katastrofalnie i niespodziewanie przegrali z Gruzją 67:84. - Po takim meczu powinna być porządna analiza. Powinny paść słowa, które dokładnie zobrazują to, co się działo na boisku. A było źle. Bardzo, bardzo źle. Gruzini obnażyli wszystkie nasze problemy, zarówno w ataku, jak i obronie - mówi Szewczyk.

Jego zdaniem reprezentanci Polski nie poradzili sobie z presją turnieju i oczekiwaniami przed pierwszym meczem. - Na początku meczu było widać niepokój i presję w obu zespołach, ale to Gruzini sobie z tym poradzili. Wpadły im dziwne rzuty i gra zaczęła im potem wychodzić. W grze Polaków nie było rytmu, nie było widać sposobu na Gruzinów. Myślałem, że będzie inaczej. Współpraca w zespole nie wyglądała najlepiej - ocenia.

- Nie sprostali presji wyniku i roli faworyta w tym meczu. Cały czas mówiło się o tym, że Polacy są lepszą drużyną, ale na boisku tego nie było. Było widać, że byli bardzo zdenerwowani, rzucali sobie ostre spojrzenia, ale też próbowali na boisku sobie pomagać. Przybijali piątki, starali się, to dobrze - dodaje.

Specyfika EuroBasketu jest taka, że czasu na rozpamiętywanie porażek nie ma zbyt wiele. Już w czwartek zagrają kolejne spotkanie. Ich rywalem będą Czesi (godz. 17.45, relacja Zczuba i na żywo w Sport.pl). Czy zapomną o gruzińskiej katastrofie?

- Gorzej już być nie może. Mam nadzieję, że tego nie udowodnią kibicom. Po takim meczu da się podnieść. Dostali przysłowiowego liścia. To zadanie dla wszystkich: od trenera, przez liderów, graczy rezerwowych, nawet tych najmłodszych, aż po masażystów. Z Czechami muszą pokazać charakter i nie odpuszczać. Na pewno jest w zespole teraz wiele nerwowości, ale chodzi o to, żeby nie było już między nimi tego napięcia. Muszą pokazać charakter. Walczyć, nie odpuszczać przez cały mecz - mówi Szewczyk.

Jak powinni zagrać z Czechami? - Najlepiej jak potrafią. Musi być zbiórka, kontratak, piłka do wysokich, a ci muszą dzielić się z obwodowymi. Ale ci nie mogą stać, tylko muszą szukać pozycji - stwierdził Szewczyk.

Więcej o: