O EuroBaskecie i koszykówce tweetuje @mikelwwa
Turniej potrwa od 4 do 22 września. Mecze będą odbywały się w czterech miastach (Jesenice, Celje, Koper, Lublana) i pięciu halach. Turniej podzielony jest na dwie fazy grupowe oraz fazę pucharową. Pierwsza runda potrwa od 4 do 9 września, druga od 11 do 16 września. Ćwierćfinały zostaną rozegrane 18 i 19 września, półfinały 20 września, a wielki finał odbędzie się 22 września. Od drugiej rundy wszystkie mecze rozgrywane będą w nowo wybudowanej hali Arena Stozice.
W pierwszej rundzie zespoły zostały podzielone na cztery sześciozespołowe grupy. Każdy zespół gra pięć meczów (w sześć dni). Do kolejnej rundy awansują po trzy najlepsze zespoły, trzy najsłabsze wracają do domów. W drugiej rundzie zostają utworzone dwie sześciozespołowe grupy - z najlepszych zespołów z grup A i B powstaje grupa E, a drużyny z grup C i D tworzą grupę F.
W drugiej rundzie zespoły rozgrywają mecze z rywalami, z którymi jeszcze się nie mierzyły, czyli każdy zespół gra trzy spotkania. Mecze z drużynami z pierwszej rundy są zliczane w tabeli. Po cztery zespoły z każdej grupy awansują do ćwierćfinału - od tej pory rywalizacja toczy się systemem pucharowym.
Jest o co walczyć! EuroBasket to nie tylko gra o medale, ale także o przepustki na przyszłoroczne mistrzostwa świata, które odbędą się w Hiszpanii. Bezpośredni awans ma zapewnionych pierwszych sześć ekip. Hiszpanie, jako gospodarz turnieju, miejsce mają już zaklepane - jeśli w ME znajdą się w czołowej szóstce, wtedy na MŚ pojedzie siódma drużyna turnieju.
Od 1999 r. w mistrzostwach Europy niżej niż czwarte miejsce nie upadli. Od lat 70. nikt trzy razy z rzędu złota na EuroBaskecie nie zdobył - Hiszpania ma w tym roku taką szansę. Zespół przeszedł rewolucję (pięciu nowych zawodników, brak liderów Pau Gasola i Juana Carlosa Navarry oraz nowy trener Juan Antonio Orenga), ale nadal jest faworytem numer jeden. I ciągle ma wielkie gwiazdy z Markiem Gasolem (Memphis Grizzlies) na czele, którego wspiera niesamowicie silny obwód z Rickym Rubio (Timberwolves), Jose Calderonem (Mavericks) oraz mającymi doświadczenie z NBA Rudym Fernandezem i Sergio Rodriguezem (obaj Real Madryt). W sparingach przed ME obrońcy tytułu nie zaliczyli żadnej wpadki (osiem zwycięstw).
Francja - w składzie mają pięciu graczy z NBA (najwięcej ze wszystkich drużyn). Grają niesamowicie atletyczną koszykówkę, która stylem przypomina amerykańskie zespoły. Do tego mają genialnego boiskowego generała Tony'ego Parkera, silnych skrzydłowych i solidnych podkoszowych.
Grecja - siła zespołu tkwi w wyrównanej kadrze złożonej z bardzo dobrych zawodników. Wyróżniają się gwiazda Euroligi Vassilis Spanoulis oraz bardzo silni podkoszowi Georgios Printezis i Iannnis Bourousis. Na ostatnim EuroBaskecie zawiedli (szóste miejsce), nie zakwalifikowali się na igrzyska w Londynie. Chcą rewanżu!
Litwa - mają jeszcze bardziej podrażnioną ambicję niż Grecy. Dwa lata temu byli gospodarzami turnieju i wielkimi faworytami, a odpadli już w ćwierćfinale. Pod koszem mają młodych, ale niesamowicie mobilnych graczy z NBA - Jonasa Valanciunasa (Raptors) i Donatasa Motiejunasa (Rockets). Liderem pozostaje jednak wszechstronny skrzydłowy Linas Kleiza.
Słowenia - nazwiska w składzie nie powalają, ale gospodarze turnieju zrobią wszystko, by swoich niesamowitych kibiców nie zawieść. Cztery lata temu niesieni dopingiem tysięcy ubranych na zielono fanów zajęli czwarte miejsce w ME, teraz będą grać u siebie.
Tegoroczny finalista NBA, trzykrotny mistrz. Bardzo dobry rozgrywający z ciągiem na kosz i łatwością zdobywania punktów. Trafia z półdystansu, ale także po dynamicznych wejściach pod kosz (z obrotem lub bez) oraz rzutach wysokim lobem, współpracuje doskonale z wysokimi zawodnikami. Jest motorem napędowym reprezentacji Francji - najbardziej atletycznego zespołu mistrzostw.
Parker to gwiazda pełną gębą, która świeci nie tylko na parkiecie, ale i poza nim. Przed laty plotkarskie serwisy z całego świata pisały o jego małżeństwie i głośnym rozwodzie z amerykańską aktorką Evą Longorią, a ostatnio o zaręczynach z francuską dziennikarką Axell Francine. Razem ze swoimi braćmi otworzył w San Antonio nocny klub, nagrał płytę hiphopową. Jego dobrym znajomym jest piłkarz Thierry Henry.
Ogólnodostępny Polsat Sport News oraz Polsat Sport i Polsat Sport Extra pokażą ME. Polsat Sport News pokaże mecze Polaków: 4 września z Gruzją, 5 września z Czechami, 7 września z Chorwacją, 8 września z Hiszpanią i 9 września z gospodarzami - Słowenią. Jeśli ktoś nie chce być zależny od telewizyjnej ramówki i oglądać dowolne mecze, może wykupić dostęp do platformy livebasketball.tv . Miesięczny dostęp kosztuje niespełna 12 euro.