Czytaj relację z meczu z Serbią ?
"Zjawiskowa była już sama prezentacja drużyn - to, co Polacy robili przy ławce, można porównać tylko do pogo w Jarocinie. Kocioł, zderzanie się, skakanie, popychanie, przybijanie piątek - od samego patrzenia można się było przestraszyć! Wielki poziom pozytywnych emocji, mowa ciała, która stawia sprawę jasno: jesteśmy gotowi na bitwę!" - pisze Cegliński.
Dziennikarz jest zachwycony postawą młodych koszykarzy. "Na boisku atak i presja w każdym momencie. Żadnej bojaźni czy wahania przy wejściach pod kosz, cierpliwe wypatrywanie wysokich, pewność na linii rzutów wolnych. A momentami błysk!"
"Serbowie - następcy Milosa Teodosicia - momentami byli bezradni. Powinienem opisać szereg ładnych, cierpliwych akcji Polaków, ale zabrakłoby mi miejsca. Napomknę tylko, że leworęczny Karnowski świetnie podaje, Michalak rzutem z jednej nogi przypomina Reggiego Millera, Ponitka czuje każdą akcję, a Gielo i Niedźwiedzki robią wiatr pod koszem." - pisze oglądający ćwierćfinałowy pojedynek Ceglilński.
Dlaczego Polacy prezentują się tak świetnie? Czytaj na blogu Łukasza Ceglińskiego ?