W czwartek w Warszawie koszykarze przeszli kompleksowe badania przed zgrupowaniem reprezentacji Polski. Zawodnicy są wypoczęci po wakacjach, byli w dobrych humorach. Od piątku w Legionowie rozpoczynają przygotowania do eliminacji mistrzostw Europy. Rywalizują w grupie E z Albanią, Belgią, Finlandią i Szwajcarią.
Najbardziej z powołania do reprezentacji cieszył się Przemysław Zamojski. Skrzydłowemu Asseco Prokom Gdynia przez ostatnie dwa lata na drodze do kadry stawały bardzo poważne kontuzje, teraz jest już wszystko w porządku. - Czuję się świetnie, jestem niesamowicie głodny gry. Miałem krótkie wakacje, ale już chcę wrócić na parkiet - powiedział Zamojski.
W czwartek na badaniach zabrakło Marcina Gortata, który jeździ po Polsce z serią kampów dla dzieci (ma dołączyć w śodę), kontuzjowanych Pawła Leończyka, Adama Łapety oraz Thomasa Kelatiego, który jeszcze nie do końca wyleczył kontuzjowane kolano.
Kelati przebywa obecnie w USA, gdzie cały czas przechodzi rehabiliatację. Skrzydłowy ma do Polski przylecieć w ostatnim tygodniu lipca. Wtedy przejdzie kompleksowe badania, które przesądzą, czy zagra w eliminacjach mistrzostw Europy.
Kelati w reprezentacji Polski zagrał już dwa lata temu w eliminacjach mistrzostw Europy 2011, a także na zeszłorocznym EuroBaskecie na Litwie. 30-letni skrzydłowy w latach 2006-08 grał w Zgorzelcu, gdzie poznał swoją obecną żonę. Ma z nią dwie córki.
Ostatni sezon spędził w moskiewskich Chimkach, gdzie rzucał średnio 5,3 punktu, miał 2,1 zbiórki oraz 1,2 asysty na mecz, a latem przeniósł się do ligi hiszpańskiej. Przez dwa najbliższe sezony będzie zawodnikiem Basket Walencja.
