Przed meczem z zespołem z Leszna było wiadomo, że Lider jeśli chce awansować do ósemki musiała wygrać przynajmniej czterema punktami. W sobotę pruszkowianki wygrały dziewięcioma.
Decydująca dla losów meczu okazała się druga kwarta meczu wygrana przez Lidera 13:4. Po przerwie gospodynie jeszcze podkręciły tempo, przewaga wzrosła do 15. punktów. Tęcza rzuciła się do odrabiania strat, ale odrobiła tylko sześć punktów.
Najlepszą zawodniczką Lidera była Amerykanka Ashley Shields (17 punktów, 10 zbiórek). Najwięcej, 13 punktów dla Tęczy rzuciła Edyta Krysiewicz.
Na jedną kolejkę Lider nie ma pewnego miejsca w ósemce, ale może się spodziewać, że koszykarki z Pruszkowa w play-off się znajdą. W ostatniej kolejce drużyna Arkadiusza Konieckiego gra z Wisłą Kraków (5. miejsce), a Tęcza z CCC Polkowice (4. miejsce) i porażki wyżej rozstawionych drużyn walczących o przewagę własnego parkietu w play-off byłyby niespodzianką. Taki scenariusz gwarantuje Liderowi miejsce w ósemce. Tylko w przypadku zwycięstwa Tęczy i porażki Lidera, pruszkowianki nie zapewnią sobie utrzymania w lidze.
Blachy Pruszyński Lider Pruszków - Super Pol Tęcza Leszno 62:53. Kwarty: 13:14, 13:4, 21:14, 15:21. Lider: Shields 17 (1), Sissoko 11, Górzyńska-Szymczak 10, Dąbkowska 3, Criner 2 oraz Cymmer 14, Pułtorak 3 (1), Kuncewicz 2, Bednarczyk 0, Bibrzycka 0. Tęcza: Krysiewicz 13 (1), Drzewińska 11, Walich 7, Czarnecka 4, Gahan 2 oraz Durak 7 (1), Gawrońska 7 (2), Kaszewska 2, Gajewska 0.