Szaloną końcówkę sezonu przeżywają kibice, dziennikarze, władze klubów i zawodnicy. Pewne w końcówce sezonu Tauron Basket Ligi jest tylko to, że Siarka Tarnobrzeg nie ma już szans na awans do play-off oraz to, że z pierwszej ósemki nie wypadnie Trefl Sopot - nawet przegrywając dwa ostatnie spotkania sezonu jest pewny uczestnictwa w dalszej fazie sezonu, nie wiadomo tylko na którym miejscu zakończy rywalizację w rundzie zasadniczej.
Małe przewidywania i niektóre z możliwych scenariuszy dla innych drużyn poniżej.
W jednym z najważniejszych pojedynków tego sezonu, zaległym meczu 4. kolejki, spotkaniu które mogło zaważyć o losach pierwszego miejsca, Prokom pokonał minimalnie, po zaciętej końcówce i punktach w ostatnich sekdunach Turów. Najpewniej to właśnie mistrzowie Polski zajmą pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej. Żeby tak się nie stało Turów musi wygrać dwa spotkania (PBG Basket Poznań u siebie i Trefl Sopot na wyjeździe) i liczyć na to, że w jednym ze swoich trzech meczów, Prokom ulegnie którejś z drużyn (Anwil, Polpharma, AZS).
Matematyczne szanse na pierwszą pozycję mają także koszykarze Energi Czarnych Słupsk, ale oni muszą liczyć na splot niesłychanie korzystnych dla nich wydarzeń - Turów musi przegrać dwa mecze, Prokom trzy.
Na granicy balansują za to Polpharma Starogard Gdański i Anwil Włocławek. Wydawało się, że zespoły te są pewne udziału w play-off, ale w momencie katastrofy, dwóch porażek i dwóch wygranych Zastalu i PBG Basketu zarówno Anwil jak i Polpharma mogą znaleźć się poza najlepszą ósemką Tauron Basket Ligi.
Równie wiele możliwości jest w dolnej części walczących o ósemkę. Dzielnie spisująca się w tym sezonie i sprawiającą wiele niespodzianek - m.in. wygrane z Turowem, Anwilem i Polpharmą - Polonia Warszawa najpewniej będzie musiała pożegnać się z play-off. Stołeczny zespół ma najtrudniejszy terminarz ze wszystkich trzech zespołów, które walczą o udział w play-off. Podopiecznych Wojciecha Kamińskiego czeka bowiem starcie z czołówką TBL - Treflem i Czarnymi, drużynami które najpewniej znajdą się w najlepszej czwórce sezonu.
Nieco lepiej wyglądają prognozy dla Zastalu i AZS. Zielonogórzanie grają z Kotwicą i Polpharmą i przynajmniej jedno spotkanie powinni wygrać, a gracze Mariusza Karola mają przed sobą Siarkę, Prokom i PBG Basket. Aby myśleć o udziale w play-off muszą wygrać dwa z nich.
W tej konfiguracji może jednak zdarzyć się bardzo dużo i do grona walczących o play-off powróci PBG Basket Poznań i Kotwica Kołobrzeg. Pierwszy zespół musiałby jednak przegrać oba spotkania, a Kotwica dwukrotnie wygrać. Warunkiem ku temu są jednak też dwie porażki Polonii i Zastalu (z czego jedno z wspomnianą Kotwicą).
Liczba scenariuszy jest obecnie ogromna i niezwykle zagmatwana. Wiele wyjaśni najbliższa kolejka, w której każde ze spotkań jest kluczowym dla końcowego rozstawienia tabeli.
Najciekawsze z nich rozegrane zostanie już w piątek we Włocławku, gdzie Anwil w pierwszym z serii dwóch meczów najwyższego szczebla zmierzy się z Energą Czarnymi Słupsk.
Anwil Włocławek - Energa Czarni Słupsk (18.03, godz. 19:00 PLK TV, TVP Bydgoszcz)
Kotwica Kołobrzeg - Zastal Zielona Góra (19.03, godz. 18:00)
Polpharma Starogard Gdański - Asseco Prokom Gdynia (20.03, godz. 18:00)
AZS Koszalin - Siarka Tarnobrzeg (20.03, godz. 18:00)
PGE Turów Zgorzelec - PBG Basket Poznań (20.03, godz. 18:00 TVP Sport)
Polonia Warszawa - Trefl Sopot (20.03, godz. 18:00)