TBL. Beniaminek pokonał mistrza!

Zastal Zielona Góra pewnie zwyciężył we własnej hali Asseco Prokom Gdynia 76:61 w 1. kolejce Tauron Basket Ligi. Mistrzowie Polski wystąpili w Zielonej Góry w drugim składzie.

Prokom, który zdobywał mistrzostwo przez ostatnie siedem lat, w tym sezonie zgłosił do rozgrywek TBL aż 22 zawodników, bo rywalizacja na trzech frontach (TBL, Euroliga, VTB) przynajmniej do końca roku będzie dla gdyńskiego zespołu wyczerpująca. Do Wigilii Prokom rozegra aż 24 mecze co trzy-cztery dni.

Dlatego w 1. kolejce w Prokomie zabrakło najlepszych - m.in. Daniela Ewinga, Bobby'ego Browna czy Ratko Vardy. Liderami drużyny, którą w Zielonej Górze prowadził asystent trenera Tomasa Pacesasa Andrzej Adamek, byli Courtney Eldridge, Adam Łapeta i Przemysław Frasunkiewicz.

W nowej, imponującej hali w Zielonej Górze lepiej zaczęli gospodarze (7:2), ale Prokom szybko wyszedł na prowadzenie. Skutecznie pod koszem grał Łapeta, który do przerwy zdobył 12 punktów. W 20. minucie goście prowadzili 40:34, ale Zastal w końcówce zdobył pięć szybkich punktów.

Po przerwie drużyna Tomasza Herkta zagrała zdecydowanie lepiej - agresywniej pod obręczą i skutecznie w rzutach z dystansu. Środkowy Zastalu Chris Burgess próbował wyciągać Łapetę spod kosza, ale środkowy Prokomu był niezdecydowany i Amerykanin miał dużo miejsca za linią rzutów za trzy.

W ciągu kilku minut trzeciej kwarty Burgess trafił trzy trójki z rzędu! - Potrzebowaliśmy środkowego, który nie tylko pomoże nam pod koszem, ale i na obwodzie - mówił po meczu skrzydłowy Zastalu Grzegorz Kukiełka.

Po rzutach Burgessa Zastal wyszedł na wysokie, kilkunastopunktowe prowadzenie, którego nie oddał już do końca meczu. Prokom wyglądał na zespół zrezygnowany - gdynianie słabo wracali do obrony, nie walczyli pod koszami. Prokom słabo rzucał też za trzy - miał tylko 2/15, podczas gdy Zastal 11/26.

W czwartej kwarcie mistrzowie Polski zerwali się jeszcze na kilka minut, ale trafienia gospodarzy nie pozwoliły im na wygraną. Zastal wygrał w pełni zasłużenie - zielonogórzanie świętowali pierwsze zwycięstwo w ekstraklasie po dziewięciu latach przerwy.

Najskuteczniejszym zawodnikiem Zastalu był Burgess, który zdobył 19 punktów i miał cztery zbiórki. Amerykański środkowy wykorzystał trzy z czterech prób za trzy. 16 punktów, cztery asysty i cztery przechwyty miał rozgrywający gospodarzy Walter Hodge, a 15 punktów i pięć asyst dodał Żarko Comagić.

Dla Prokomu 17 punktów rzucił Eldridge, ale amerykański rozgrywający miał aż sześć strat. 15 punktów dodał Łapeta, który miał także cztery bloki.

- To było ciężkie spotkanie, pierwsze dla nas w takim składzie - mówił po meczu Łapeta. - Jesteśmy jeszcze niezgrani, musimy poprawić parę elementów. Jest szansa, że nawet w tym składzie będziemy grać dobrze i wygrywać - dodał środkowy Prokomu.

W środę, w pierwszym meczu 1. kolejki, Anwil Włocławek pokonał Polonię Warszawa 59:56. Pozostałe mecze w sobotę i w niedzielę.

Nowe oblicze klubu z Poznania ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA