Drużyna z Gdynii w zbliżającym się sezonie będzie rywalizować aż w trzech rozgrywkach. Jest to efekt braku zgody władz PLK na opuszczenie przez Prokom rundy zasadniczej na krajowym podwórku. Wymaga to od klubu bardzo szerokiej kadry, a możliwe jest nawet, że do Euroligi i VTB oraz do Tauron Basket Ligi trener Tomas Pacesas wystawi dwa różne składy.
We wtorek roczne kontrakty z Prokomem podpisali Polacy - Robert Witka (ostatnio Turów Zgorzelec), Dawid Przybyszewski z Energi Czarnych Słupsk, Sebastian Balcerzak z AZS-u Koszalin oraz Iwo Kitzinger i Paweł Kowalczuk (obaj Trefl Sopot). Wśród zawodników, którzy grali w drużynie mistrza Polski w ubiegłym sezonie jest także Polak Mateusz Kostrzewski. Taki skład może nie zagwarantować ekipie Pacesasa pierwszego miejsca po sezonie zasadniczym, co w ubiegłych latach była regułą.
W walce o mistrzostwo - już w fazie pucharowej - mieliby pomóc obcokrajowcy, którzy na co dzień rywalizowaliby na europejskich parkietach. W Eurolidze i VTB Prokom reprezentowaliby m.in. Jan Jagla, Ratko Varda, Daniel Ewing oraz Mike Willis. W składzie pojawi się także Kanadyjczyk Denham Brown, który uczestniczył w zakończonych niedawno mistrzostwach świata w Turcji.
Pojawiają się także doniesienia, jakoby do Prokomu mieliby trafić 35-letni Cuttino Mobley, który swoje najlepsze lata spędził w Houston Rockets oraz Quincy Douby, który w NBA grał przez trzy sezony w zespołach Sacramento Kings i Toronto Raptors.
Czołowe kluby Europy zagrają na turnieju w Gdynii ?