PLK. Szalony mecz w Gdyni. 108 rzutów wolnych i zwycięstwo w ostatniej sekundzie

Wojciech Czerlonko rzutem za trzy o tablicę zapewnił Asseco Gdynia wygrana z MKS Dąbrową Górniczą 90:89 po szalonym meczu, w którym oddano aż 108 rzutów wolnych.

Czerlonko został bohaterem niespodziewanym. Grać musiał, bo za pięć przewinień z boiska musiało zejść aż sześciu jego kolegów. Akcja była zaplanowana pod Krzysztofa Szubargę, ale ten został podwojony. Piłka trafiła w ręce Czerlonki, który trafił o tablice. To był jego jedyny rzut w tym meczu.

Asseco przez całe spotkanie przegrywało, ale w końcówce rywali dopędziło dzięki... taktycznym faulom. Sędziowie przez cały mecz dość drobiazgowo pochodzili do przewinień i trener Przemysław Frasunkiewicz w tym upatrzył szansy dla swojego zespołu. Asseco faulowało, gdy tylko rywale dotknęli piłki na boisku. Mecz trwał blisko dwie i pół godziny. 30 minut trwała ostatnia minuta gry. Zespoły oddały w sumie 108 rzutów wolnych! Gospodarze trafili 24 z 40 prób (60 proc.), goście z Dąbrowy 49 z 68 (72 proc), ale w końcówce to oni spudłowali rzut, który dał szansę Asseco.

Czy 108 rzutów wolnych w meczu PLK to rekord? Nie wiadomo. W NBA najwięcej rzutów wolnych dwie drużyny oddały 68 lat temu. W 1949 roku w spotkaniu Syracuse z Anderson zakończonym po pięciu dogrywkach oddano w sumie 160 rzutów wolnych.

Najwięcej punktów dla Asseco - 28 - rzucił Krzysztof Szubarga, 20 miał Filip Matczak, a 16 Marcel Ponitka. 18 punktów dla MKS rzucił Byron Wesley.

Zobacz wideo

Messi i Ronaldo najlepiej opłacani? W NBA nie łapaliby się do Top10 listy płac!

Więcej o:
Copyright © Agora SA