TBL. Moldoveanu bohaterem PGE Turowa, świetny Mitchell

Rzut za trzy punkty Vlada-Sorina Moldoveanu dał PGE Turowowi Zgorzelec zwycięstwo nad Polfarmexem Kutno 91:89.

Moldoveanu swój rzut oddał na niespełna 7 sekund przed końcem meczu, ale kilka chwil wcześniej z półdystansu trafił Krzysztof Jakóbczyk dając Polfarmexowi punkt przewagi.

Mistrzowie Polski, którzy do Zgorzelca przyjechali dopiero w sobotę w południe, cały mecz musieli gonić teoretycznie niżej rozstawionego rywala. Już w pierwszej kwarcie PGE Turów przegrywał 5:12, a w 17 minucie zgorzelczanie mieli nawet 12 punktów straty.

W emocjonującej końcówce zimna krew płynęła w żyłach mistrzów Polski. Widać było, że doświadczeni zgorzelczanie wiedzieli, jak rozegrać końcówkę i wykorzystać mijający czas na swoją korzyść.

Kibice zgromadzeni w Zgorzelcu przeżywali horror. Rywalizujący w Eurolidze zespół był bliski porażki z dużo mniej utytułowanym i posiadającym teoretycznie słabszy skład beniaminkiem z Kutna. Trener Miodrag Rajković podkreślał jednak przed meczem, że to w takich spotkaniach wychodzi, jaki charakter ma drużyna: - Nie wiem, jak mam wytłumaczyć, jak trudne to jest. Może podam przykłady, Olympiakos po świetnym meczu na inaugurację Euroligi przegrał w meczu ligowym, Bayern zagrał rewelacyjnie z Barceloną, a w lidze przegrał. Zespół z 15-milionowym budżetem i mówimy o Euro. Po meczu w Atenach pierwsze co powiedziałem moim zawodnikom w szatni, to to, że muszą pokazać charakter w meczu przeciwko Polfarmexowi. Dlaczego? Bo to nie w meczach z bardziej utytułowanym rywalem wychodzi charakter, ale po nich, gdy masz się zmierzyć z teoretycznie słabszym przeciwnikiem, gdy masz utrzymać koncentrację, gdy trzeba podejść z szacunkiem do rywala - tłumaczył jeszcze przed spotkaniem Miodrag Rajković.

Świetną zmianę dał młody Michael Gospodarek. W drugiej połowie to on napędzał ataki Turowa, a końcówce spotkania wspólnie z Jakubem Karolakiem doprowadzili do remisu po 85.

Niewiarygodny mecz rozegrał Kwamain Mitchell. Rozgrywający Polfarmexu już po pierwszych 13 minutach miał na swoim koncie 23 punkty. W sumie Amerykanin rzucił 38 oczek i ustanowił tym samym rekord rozgrywek Tauron Basket Ligi.

Kolejny mecz mistrzowie Polski rozegrają już w czwartek w Lubinie. W drugiej kolejce Euroligi zmierzą się z Fenerbahce Ulkerem Stambuł. Bilety na ten mecz do nabycia w systemie abilet.pl

PGE Turów Zgorzelec - Polfarmex Kutno 91:89 (27:29, 14:20, 26:20, 24:20)

PGE Turów: Collins 14, Kulig 16 (1), Karolak 10 (2), Jaramaz 9 (2), Gospodarek 7, Moldoveanu 22 (2), Nikolić 4, Taylor 7, Zigeranović 2

Polfarmex: Jakóbczyk 6, Grochowski 7, Malczyk 3 (1), Wołoszyn 5 (1), Mitchell 38 (6), Batka 7 (1), Bartosz 12 (2), Johnson 11 (1)

Kluczowy moment spotkania

Wejście na parkiet Michaela Gospodarka, który tak napędził ataki swojego zespołu, że zgorzelczanie odrobili straty i wyszli na prowadzenie. Swojego gracza po meczu bardzo mocno chwalił Miodrag Rajković.

Gracz meczu

Vlad-Sorin Moldoveanu. Rzucił najwięcej punktów i dał te zwycięskie. Kogo innego wytypować? Bardzo dobry mecz zagrał także Damian Kulig, który dołożył 16 punktów i 10 zbiórek, ale to Moldoveanu swoim rzutem zasłużył na miano gracza spotkania.

Ciekawostka

Chyba nie samego spotkania, ale kilkunastu i kilkudziesięciu godzin przed meczem trzeciej kolejki. Zgorzelczanie na ławce rezerwowych musieli posadzić Filipa Dylewicza i Michała Chylińskiego, którzy nie są zdolni do gry. Trener Turowa miał problem, żeby skompletować minimum wymagane przez ligę - 6 graczy z polskim obywatelstwem w protokole meczowym. Dlatego na prezentację wybiegł Michał Chyliński. Chwilę po tym założył dres i cały mecz przesiedział na krzesełku.

Najlepszy u rywala

Kwamain Mitchell. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że to właśnie on był ozdobą tego pojedynku. Mitchell rzucił 38 punktów, po pierwszych 13 minutach miał ich już 23. Trener Rajković po meczu chwalił Mitchella mówiąc, że to na nim opiera się gra zespołu z Kutna.

Cytat meczu

Oczywiście, że byłem nerwowy podczas meczu. Nie miałem w składzie 4 graczy, już pierwszy faul Kuliga w pierwszej kwarcie spowodował, że zaczynaliśmy myśleć, jak wielkie problemy sprawi nam to w dalszej części spotkania - Miodrag Rajković

Wypowiedzi pomeczowe

Michael Gospodarek

Kutno zagrało najlepszy mecz w sezonie. Brakowało nam podstawowych zawodników, Mitchell był nie do zatrzymania.

Miodrag Rajković

Daliśmy z siebie maksimum, żeby wygrać z Kutnem. Nie mogę powiedzieć, że Polfarmex nie zasłużyło na zwycięstwo Zespół Jarosława Krysiewicza pokazał, że jest jedną z tych drużyn, które powalczą o play-off.

Dla mnie bardzo ważne jest, że gracze tacy jak Jakub Karolak czy Michael Gospodarek udowodnili, że poświęcony im czas procentuje, a dla mnie, trenera, to ważne, bo widzę, że się opłacało. Mamy duże problemy z rotacją, nie ma z nami Wiśni i Chyla. Dylu wrócił na ławkę, ale nie grał jeszcze, ale nawet jak jest tylko na ławce rezerwowych, to jego wkład w drużynę jest nieoceniony.

Jarosław Krysiewicz

Co można powiedzieć po takim meczu. Słyszałem po spotkaniu Turowa w Atenach, że to była piękna przegrana, podobnie było dzisiaj w naszym przypadku. Zagraliśmy dobre zawody, wiedzieliśmy, że Turów ma problemy z graczami polskimi i atakowaliśmy Kuliga i innych, czasem wychodziło to lepiej, czasem gorzej. Z meczu na mecz gramy coraz lepiej. Będziemy za nich mocno trzymać kciuki w Eurolidze.

Grzegorz Grochowski

Mieliśmy zwycięstwo na przysłowiowym talerzu, nie udało się. Powodem naszej porażki były punkty po stratach z szybkiego ataku. 23:8. Wchodzimy na jakiś dobry poziom, co podkreśla trener.

Więcej o:
Copyright © Agora SA