Szczepan Radzki: AZS - TREFL. Być może moje oczy powinny zwrócić się w stronę Zgorzelca, gdzie zagra pierwszy i czwarty zespół tabeli, ale wolę przypatrywać się ofensywnej koszykówce w Koszalinie. Trefl to najlepiej punktujący zespół tego sezonu ekstraklasy, ze średnio ponad 85 punktów w każdym meczu, a AZS okupuje trzecią pozycję z 82,6 zdobytymi punktami (tylko o 0,2 ustępuje Siarce). Parkiet w Koszalinie będzie płonął od gorących akcji? A może trenerzy postanowią postawić na defensywę i zamiast przerzucać przeciwnika będą chcieli ograniczyć jego poczynania?
Łukasz Cegliński: ZASTAL - POLPHARMA. Zielonogórzanie są nieoczekiwanym wiceliderem rozgrywek - przegrali tylko z najlepszym w lidze Turowem i... najgorszym ŁKS. Polpharma długo była najgorsza, ale od kiedy przejął ją trener Wojciech Kamiński, jej gra znacznie się poprawiła i szybko przyszły dwie wygrane. Starcie dwóch zespołów na fali, które prowadzą trenerzy z dobrymi pomysłami.
Radzki: PRZEMYSŁAW KARNOWSKI (środkowy, 18 lat, 214 cm, Siarka - w trzech ostatnich meczach 13,7 punktu i 4,7 zbiórki). Po przerwie spowodowanej kontuzją kostki, Karnowski wrócił i gra lepiej niż na początku sezonu. Zaczął punktować, kiedy zespół zauważa, że ma pod koszem 214 centymetrów całkiem nieźle wyszkolonego zawodnika. Ciekawie zapowiada się jego rywalizacja z Corsley'em Edwardsem, czołowym środkowym ligi. Będzie to kolejny mecz prawdy dla Karnowskiego, który niedawno musiał masować się z Kirkiem Archibequem z ŁKS Łódź.
Poprzednio przyglądałem się Vonteego Cummingsowi. Rezerwowy rozgrywający Trefla zagrał tak słabo jak we wcześniejszych spotkaniach. Rzucił dwa punkty, miał asystę, zbiórkę i stratę.
Cegliński: MATEUSZ PONITKA (skrzydłowy, 18 lat, 196 cm, Politechnika - w trzech ostatnich meczach po 17 punktów przy 60 proc. skuteczności z gry). Po nitce do kłębka? Innymi słowy - czy przeciwko broniącemu inaczej ŁKS Ponitka przekroczy magiczną granicę 30 punktów? Łodzianie w czterech ostatnich meczach stracili aż 398 punktów, a w tabeli są za Politechniką. No to po tej nitce, Ponitka!
Patrick Okafor w debiucie w Polpharmie Kamińskiego zdobył 10 punktów w 18 minut, ale miał też pięć fauli. Ogólnie, jak to się mówi, niczego nie urwał.
SIARKA JEZIORO TARNOBRZEG - ANWIL WŁOCŁAWEK (sobota, 17, TV PLK na Plk.pl)
Radzki: ANWIL. Wicelider tabeli kontra zespół spisujący się całkiem przyzwoicie, ale ciągle wyraźnie odstający od choćby środkowych jej rejonów. Typ może być tylko jeden i wcale nie na niespodziankę.
Cegliński: ANWIL. Siarka wygrała dwa spotkania z rzędu z ligowymi słabeuszami, a Wojciech Barycz i Marek Piechowicz mają coś do udowodnienia Anwilowi, ale włocławianie powinni poradzić sobie i z nimi, i z rozbrykanymi obwodowymi Siarki. Na dodatek Corsley Edwards będzie zbyt trudnym rywalem dla środkowych gospodarzy. Choć to wszystko nie znaczy, że Anwil wygra przekonująco.
ZASTAL ZIELONA GÓRA - POLPHARMA STAROGARD GD. (sobota, 18)
Radzki: ZASTAL. Szczęście Wojciecha Kamińskiego skończy się w Zielonej Górze, nawet mimo tego, że Zastal wygrał u siebie tylko raz w tym sezonie.
Cegliński: POLPHARMA. Polpharma Kamińskiego potrafi wymuszać błędy rywali (34 przy 17 swoich), ma pomysł na wybijanie ich z rytmu (próby zatrzymania Roberta Skibniewskiego), walczy (Michael Hicks rzucający się na parkiet po piłkę!), ale z tak dobrym zespołem, jak Zastal, jeszcze nie grała. Korci mnie, by postawić na gości i zaryzykuję!
KOTWICA KOŁOBRZEG - ŚLĄSK WROCŁAW (sobota, 19.30)
Radzki: KOTWICA. Stawiam na gospodarzy, którzy robią na mnie piorunujące wrażenie w tym sezonie.
Cegliński: ŚLĄSK. Ostatnie wyniki obu drużyn (pogrom PBG w wykonaniu Kotwicy i porażka Śląska w Starogardzie) trochę zamazują sytuację, a przecież Śląsk wygrywał niedawno z Czarnymi i z Anwilem, z którymi Kotwica przegrywała. Stawiam na gości.
PGE TURÓW ZGORZELEC - ENERGA CZARNI SŁUPSK (sobota, 19.30, TVP Sport)
Radzki: TURÓW. Który z dwójki zespołów mających na swoim koncie dwie porażki z rzędu przerwie impas? Stawiam na zgorzelczan, bo mam wrażenie, że nieco w tym sezonie przeceniamy Czarnych.
Cegliński: TURÓW. Mit Turowa, jako zespołu niezwyciężonego i ekipy kroczącej po tytuł, załamał się po porażkach w Sopocie i w Pucharze Europy, ale w drugiej strony Czarni nie zrobili ostatnio niczego, co mogłoby pozwolić uwierzyć w nich przed meczem w Zgorzelcu.
AZS KOSZALIN - TREFL SOPOT (niedziela, 18)
Radzki: TREFL. Drużyna z Sopotu miała już nadto potknięć w tym sezonie i nie wierzę, że dopuści się kolejnego w meczu w Koszalinie. Poza tym Trefl jest po prostu silniejszy.
Cegliński: TREFL. W AZS zabraknie Rafała Bigusa, w Treflu wraca Filip Dylewicz... Przewaga Trefla pod koszem powinna być wielka, a na obwodzie w dobrej formie są Łukasz Koszarek, Łukasz Wiśniewski i Adam Waczyński.
AZS POLITECHNIKA WARSZAWSKA - ŁKS ŁÓDŹ (niedziela, 18)
Radzki: POLITECHNIKA. Bo po prostu chciałbym, żeby w pojedynku beniaminków wygrały dwa sreberka.
Cegliński: POLITECHNIKA. ŁKS rozczarowuje ostatnio potężnie. Minus 24 punkty u siebie z Siarką?! Jak Politechnika zagra tak, jak w Tarnobrzegu, gdzie przegrała, ale w końcówce, to w niedzielę powinna być górą.