NBA. Magic wyrównali, a Mavericks wygrali po raz drugi

Dwight Howard grał przez pełne 48 minut, zdobył 33 punkty i miał 19 zbiórek, a Orlando Magic pokonali Atlanta Hawks 88:82 i wyrównali stan rywalizacji w play-off na 1-1. 2-0 prowadzą za to Dallas Mavericks, którzy pokonali 101:89 Portland Trail Blazers.

Po porażce w meczu nr 1, w którym Howard zdobył aż 46 punktów, ale Hawks trafiali z 55 proc. skutecznością, Magic wzmocnili obronę - we wtorkowym spotkaniu goście z Atlanty rzucali słabiej, wykorzystali tylko 39 proc. prób z gry. Gospodarze byli w tym elemencie jeszcze słabsi (35 proc.), ale zdecydowanie wygrali walkę o zbiórki, a Howarda wspomogli w ataku inni zawodnicy.

Środkowy Magic, który przed meczem po raz trzeci z rzędu odebrał nagrodę dla najlepszego obrońcy w lidze, ani na moment nie zszedł z boiska - zdobył 33 punkty przy znakomitej skuteczności (9/12 z gry i 11/15 z wolnych). Poza nim do kosza trafiali - dużo rzadziej, ale jednak - także Hedo Turkoglu (13 punktów) i Jameer Nelson (10).

W drugiej kwarcie Hawks prowadzili 32:22, ale zryw Magic dał im wynik 48:42 do przerwy. Po 36 minutach gospodarze wygrywali 65:54, ale drużyna z Atlanty na dwie minuty przed końcem zbliżyła się zaledwie na dwa punkty (78:76 dla Magic). Wówczas do kosza trafił Turkoglu, a po nieudanym ataku Hawks, trzy punkty zdobył dla Magic Jason Richardson.

Najskuteczniejszym koszykarzem Hawks był rezerwowy Jamal Crawford, który rzucił 25 punktów. Dwa kolejne spotkania tej pary odbędą się w Atlancie.

2-0 prowadzą w swojej serii Dallas Mavericks, którzy w czwartej kwarcie uciekli Portland Trail Blazers i wygrali mecz nr 2 101:89. 14 punktów w ostatniej części zdobył Dirk Nowitzki, który w sumie rzucił aż 33. 21 punktów dodał Predrag Stojaković (trafił pięć trójek), a 18 miał Jason Kidd.

Dla Blazers 24 punkty i 10 zbiórek miał LaMarcus Aldridge, po 18 punktów dodali Gerald Wallace i Andre Miller. Cztery minuty przed końcem po trójce Wesley'a Matthewsa goście przegrywali tylko 84:90, ale w dwóch kolejnych akcjach trafiał Nowitzki i Mavericks uciekli drużynie z Portland na dobre.

Dwa kolejne spotkania tej pary odbędą się w Portland.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.