Anthony był obiektem spekulacji transferowych od kilku miesięcy, gdy przed sezonem odmówił przedłużenia kontraktu z Nuggets. Teraz zmieni klub, a wraz z nim do Nowego Jorku przeniesie się aż czterech zawodników - Chauncey Billups, Shelden Williams, Anthony Carter oraz Renaldo Balkman.
W przeciwną stronę powędrują Wilson Chandler, Raymond Felton, Danilo Gallinari oraz Timofey Mozgow. Knicks oddadzą także trzy wybory w drafcie. W 2012 oraz 2013 będą to wybory w drugiej rundzie, natomiast w 2014 w pierwszej. Dodatkowo nowojorczycy przeleją na konto Nuggets trzy miliony dolarów.
- Cieszę się, że w końcu to wszystko się skończyło - skomentował zamieszanie wokół odejścia Anthony'ego trener Denver George Karl. - Jestem zadowolony, gdyż mamy wyśmienitą okazję na przemeblowanie naszego składu. Myślę, że wszyscy którzy brali udział w tej wymianie, poradzili sobie z tym najlepiej jak można. Mimo to pozostaje pewien smutek - dodał szkoleniowiec.
Anthony, który w tym sezonie notuje średnią 25,2 punktu na mecz, nie ukrywał nigdy, że bardzo chciał grać w Nowym Jorku. Jest bardzo związany ze wschodnim wybrzeżem - urodził się na Brooklynie, a dorastał w Baltimore. Drużynę Uniwersytetu Syracuse doprowadził do mistrzostwa NCAA.
- Kto nie chciałby grać w Nowym Jorku - powiedział niezwykle utalentowany niski skrzydłowy. - To jest jak Twoje największe marzenie na koniec dnia. Kto nie chciałby wrócić do domu, by tam grać w kosza - dodał Anthony.
Łukasz Cegliński: Anthony w Knicks - jak dobrze, że to już koniec ?
Supergigant: Pan MeloKnick ?
D-fence by Szczepan Radzki: Melodramat w NY, komedia w LA ?
Bryant rządzi w Los Angeles - mecz gwiazd NBA ?