Przed środowym meczem Golden State Warriors z Charlotte Hornets Stephen Curry zaczepił swojego ojca, byłego koszykarza a obecnie komentatora w lokalnej telewizji. Podczas rozgrzewki rzucił w niego piłką. Curry senior podniósł piłkę i rzucił w kierunku obręczy z 11 metrów. Piłka odbiła się od tablicy i wpadła do kosza. Steph zwariował, Dell tylko wzruszył ramionami.
Dell Curry w NBA grał przez 16 sezonów. Nigdy nie był gwiazdą ligi, ale w 1994 roku wyróżniono go nagrodą dla najlepszego rezerwowego. Jego największym atutem był rzut z dystansu. "Trójki" trafiał ze skutecznością ponad 40 procent. Jego syn Steph jak na razie może pochwalić się 44-procentową skutecznością w rzutach z dystansu.
Messi i Ronaldo najlepiej opłacani? W NBA nie łapaliby się do Top10 listy płac!