Play-off NBA. Mavericks na remis z Thunder. Dobitka po czasie [WIDEO]

Dallas Mavericks pokonali Oklahoma City Thunder 85:84 i wyrównali stan rywalizacji na 1:1. Sędziowie nie zaliczyli punktów zdobytych niemal równo z końcową syreną przez Stevena Adamsa z Thunder. Uznali, że rzut na zwycięstwo oddał po czasie.

Na 14 sekund przed końcem Mavs mieli cztery punkty zaliczki, ale po błyskawicznej akcji i rzucie Kevina Duranta z dystansu dziewięć sekund przed końcem zespoły dzielił zaledwie jeden punkt. Faulowany taktycznie Raymond Felton spudłował oba rzuty wolne i gospodarze dostali szansę na wygraną. Z piłką przez całe boisko popędził Russell Westbrook, pod koszem oddał ją do Duranta, ten jednak został zablokowany, dobitka Westbrooka była niecelna, ale piłkę zdołał niemal równo z końcową syreną do kosza wrzucić nadbiegający jeszcze Steven Adams. Wydawało się, że zdążył, ale sędziowie po analizie wideo orzekli, słusznie, że Nowozelandczyk nie zdążył wypuścić piłki z rąk przed czasem.

Wygrana Mavs z Thunder jest sporą niespodzianką. Gracze z Oklahoma City ani raz nie przegrali z ekipą z Dallas w sezonie zasadniczym, a w pierwszym meczu play-off rywali zmietli wręcz z parkietu wygrywając aż 108:70. Do tego Mavs musieli radzić sobie bez swojego rozgrywającego - J.J. Barea doznał kontuzji pachwiny, w poniedziałkowym meczu zagrać nie mógł. Kontuzjowany był też rezerwowy podkoszowy David Lee. Mało kłopotów? Deron Williams grał z urazem mięśni brzucha.

Mavericks zdołali jednak wygrać, po szalonym, momentami chaotycznym meczu. 21 punktów i 11 zbiórek miał Felton, który w wyjściowej piątce zastąpił Bareę, a swoje jak zwykle zrobił Dirk Nowitzki, rzucając 17 punktów i dokładając cztery zbiórki.

Mavericks na pewno pomogło to, że koszmarny mecz zagrał Kevin Durant. Rzucił co prawda 21 punktów i dał swojej drużynie szansę na wygraną, ale trafił tylko siedem z 33 rzutów w meczu. 26 pudeł to jego nowy rekord kariery. - Zagrałem fatalnie. Tak się czasem zdarza, szkoda, że przytrafiło mi się to akurat dziś. Miałem mnóstwo dobrych pozycji, ale po prostu nie trafiałem - tłumaczył po meczu Durant.

19 punktów, 14 zbiórek i sześć asyst miał Russell Westbrook, który także skutecznością nie imponował (8/22), a do tego można mieć spore zastrzeżenia do gry w obronie. 12 punktów i osiem zbiórek dołożył Serge Ibaka.

W rywalizacji do czterech zwycięstw jest remis 1-1. Dwa kolejne spotkania odbędą się w Dallas (czwartek i sobota), na piąty mecz zespoły wrócą w poniedziałek do Oklahoma City.

Wyniki poniedziałkowych meczów pierwszej rundy fazy play-off koszykarskiej ligi NBA:

Konferencja Wschodnia:

Toronto Raptors - Indiana Pacers 98:87 (1-1)

Konferencja Zachodnia:

Golden State Warriors - Houston Rockets 115:106 (2-0 dla Warriors)

Oklahoma City Thunder - Dallas Mavericks 84:85 (1-1)

Zobacz wideo

Zewsząd płyną hołdy dla Bryanta: specjalna reklama Nike, gratulacje rywali, memy...

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.