NBA. Kontrakty na grubo ponad miliard dolarów w jeden dzień. I to nie jest szaleństwo

W środę, w pierwszym dniu okresu transferowego, kluby NBA podpisały kontrakty na kwotę 1,4 mld dolarów. Nie mają oporów przed wielomilionowymi umowami, bo po najbliższym sezonie kończy się obecny kontrakt telewizyjny ligi. Nowy przyniesie NBA tyle pieniędzy, że kwoty, które zadziwiają dzisiaj, jutro będą normą.

Najwyższe, pięcioletnie kontrakty podpisali w środę Damian Lillard (Portland Trail Blazers, 120 mln), Kevin Love (Cleveland Cavaliers, 110 mln), Kawhi Leonard (San Antonio Spurs, 90 mln), Jimmy Butler (Chicago Bulls, 90 mln), Goran Dragić (Miami Heat, 90 mln), Draymond Green (Golden State Warriors, 85 mln), Brandon Knight (Phoenix Suns, 70 mln) i Khris Middleton (Milwaukee Bucks, 70 mln). Ale poza nimi wielomilionowe umowy zawarło w środę kilkunastu innych graczy - statystycy ESPN wyliczyli, że w sumie kluby NBA podjęły tego dnia zobowiązania na 1,4 mld dol.

Uwaga, w tym wyliczeniu nie wzięto pod uwagę uzgodnionych wcześniej 145 mln dol., które w najbliższych pięciu latach zapłacą Anthony'emu Davisowi New Orleans Hornets. To rekordowa umowa w historii ligi, jeśli chodzi o sumę kontraktu.

Nikt jednak nie nazywa tego finansowym szaleństwem czy podpisywaniem kontraktów ponad miarę - optykę zmienia nowa umowa telewizyjna, która zacznie obowiązywać od sezonu 2016/17. Na mocy tej umowy liga zarobi 24 mld dolarów za dziewięć lat, czyli średnio 2,6 mld rocznie. Obecny kontrakt przynosi NBA 930 mln rocznie.

Wzrost pieniędzy dla ligi oznacza wyraźne podniesienie tzw. salary cap, czyli rocznego limitu pensji dla zawodników. W minionym sezonie wynosił od 63 mln na zespół, po wejściu nowej umowy telewizyjnej wzrośnie on do 89 mln.

Dlatego kluby nie tylko nie mają obiekcji przed podpisywaniem rekordowych umów z gwiazdami (Lillard, Love, Leonard), ale także z graczami, którym bliżej do przeciętniaków niż potencjalnych liderów (Dragić, Green, Knight). W perspektywie kilku lat te umowy wcale nie będą raziły.

A to jeszcze nie koniec zobowiązań, jakie kluby NBA podejmą w najbliższych dniach lub tygodniach - nowe umowy podpisywać będą m.in. LeBron James, LaMarcus Aldridge, DeAndre Jordan czy Dwyane Wade.

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.