NBA. Lakers walczyli, ale Wizards z Gortatem znów zwyciężają

Washington Wizards wygrali swój trzydziesty pierwszy w tym sezonie mecz, pokonując na wyjeździe Los Angeles Lakers 98:92. Marcin Gortat zaliczył średni występ.

Los Angeles Lakers są obecnie jedną z najsłabszych drużyn w całej stawce. Z dorobkiem dwunastu zwycięstw zajmują przedostatnie miejsce na zachodzie i nie liczą się w walce o awans do fazy play-off. Mimo to dziś sprawili spore problemy drugim obecnie na wschodzie Washington Wizards.

Po pierwszych dwóch kwartach ekipa z Los Angeles prowadziła jedenastoma punktami i wydawało się, że mogą pokusić się o niespodziankę przed własną publicznością. W drugiej połowie wszystko wróciło jednak do normy.

Koszykarze ze stolicy odrobili stratę, a pościg poprowadził duet Bradley Beal - John Wall, którzy łącznie zdobyli w całym meczu czterdzieści punktów. Marcin Gortat zebrał siedem piłek i zdobył jedenaście punktów. Dodatkowo w drugiej kwarcie popisał się efektownym wsadem, który był jedną z bardziej widowiskowych akcji meczu.

Seria Warriors przerwana, Rose skuteczny, ale...

Koszykarze Chicago Bulls zakończyli z kolei 16-meczową serię zwycięstw na własnym parkiecie Golden State Warriros. W ekipie gości po raz pierwszy od powrotu do zdrowia ponad 30 minut na parkiecie spędził Derrick Rose. Rozgrywający zanotował trzydzieści punktów, co jest dobrym wynikiem, ale do tego należy dodać, że zanotował tylko jedną asystę, a dodatkowo miał aż jedenaście strat. Mimo to Bulls wygrali 113:111 po dogrywce.

Więcej o:
Copyright © Agora SA