Zarobki netto gwiazd NBA podał serwis "Sports Illustrated", zaznaczając jednak, że prezentowanych danych nie należy traktować jako twardych, że przeprowadzenie kalkulacji w 100 proc. odpowiadających mechanizmom podatkowym było niemożliwe.
Dlaczego? Bo w każdym indywidualnym przypadku istnieje wiele zmiennych. W USA obowiązują różniące się między sobą podatki federalne, stanowe i miejskie, ale ich wysokość może wahać się w zależności od tego, czy konkretny sportowiec jest w danym miejscu rezydentem, czy mieszka w nim tylko od czasu do czasu. Na dodatek w niektórych stanach lub miastach istotna jest liczba dni, którą dana osoba w nich spędza. A np. w Tennessee koszykarze muszą płacić po 2,5 tys. dol. za rozegrany mecz.
Dziennikarze "Sports Illustrated" podeszli jednak do tematu tak rzetelnie, jak się dało, i wyliczyli orientacyjne podatki oraz zarobki netto dla koszykarzy z 25 najwyższymi kontraktami w NBA. I okazuje się m.in., że najbardziej "poszkodowani" są zawodnicy grający w Kalifornii, gdzie płaci się najwyższe podatki.
Kobe Bryant z Los Angeles Lakers, koszykarz z najwyższym rocznym kontraktem w lidze (23,5 mln dol. brutto), oddaje aż 48,53 proc. pensji, czyli 11,4 mln. dol. Na konto dostaje 12,09 mln i z taką sumą w zestawieniu najlepiej zarabiających spada na czwartą pozycję. Najwięcej w NBA na rękę zarabia Joe Johnson z Brooklyn Nets - 12,5 mln rocznie. Suma jego kontraktu to trzecie w lidze 23,1 mln, a podatki - 46,05 proc.
Za Johnsonem są Dwight Howard (Houston Rockets), który netto zarabia 12,3 mln dol., Amare Stoudemire (New York Knicks) - 12,1 mln oraz wspomniany Bryant - 12,09 mln. Szczególnie ciekawy jest przypadek Howarda, który ma piąty kontrakt w NBA, ale ze względu na to, że w Teksasie nie ma podatku stanowego, to de facto jest drugim najlepiej zarabiającym koszykarzem ligi. Od 21,4 mln dol. brutto płaci "tylko" 42,29 proc. podatku.
Najlepszy koszykarz NBA, LeBron James z Cleveland Cavaliers, z umowy wartej 20,6 mln dol. rocznie płaci 45,2 proc. podatku i na rękę dostaje 11,3 mln. Dla Kevina Duranta z Oklahoma City Thunder te wartości wynoszą odpowiednio 18,9 mln - 43,6 proc. podatku - 10,7 mln netto.
Marcin Gortat, który w tym sezonie zarobi w Washington Wizards 10,4 mln dol. brutto, jest poza szeroką czołówką koszykarzy z najwyższymi kontraktami. W wyróżnionej przez "Sports Illustrated" gronie 25 graczy nie ma też innego zawodnika Wizards, w związku z czym trudno szacować podatki i pensję netto Polaka. Ale np. w Waszyngtonie, Dystrykcie Kolumbii, podatki stanowe należą do najwyższych w USA i wynoszą 8,95 proc. Dla porównania - we wspominanym Teksasie oraz na Florydzie, gdzie funkcjonuje w sumie pięć klubów NBA (San Antonio Spurs, Houston Rockets, Dallas Mavericks, Miami Heat, Orlando Magic), podatków stanowych nie ma.