George kontuzji doznał na początku czwartej kwarty wewnętrznego sparingu. Wracając do obrony, próbował zatrzymać wchodzącego pod kosz Jamesa Hardena. Sfaulował go w powietrzu, ale bardzo niefortunnie wylądował. Jego prawa noga w dziwny sposób wygięła się w momencie uderzenia w konstrukcję kosza. Koszykarz upadł i zwijał się z bólu. Jego kontuzja wyglądała tak drastycznie, że transmitująca mecz telewizja pokazała tylko jedną powtórkę.
Byli przy nim koledzy z drużyny, szybko podbiegli lekarze, a także trener Mike Krzyzewski i kilka osób z rodziny George'a, które były na meczu. Przez kwadrans lekarze zajmowali się nim na parkiecie. Poważnie uszkodzoną nogę włożono w specjalne usztywnienie, a koszykarz parkiet opuścił na noszach.
George został przewieziony karetką do szpitala w Las Vegas, gdzie nad ranem polskiego czasu przechodził operację. Wiadomo, że ma uszkodzoną kość piszczelową i strzałkową. Dokładne informacje o kontuzji skrzydłowego podane zostaną po zakończeniu zabiegu.
Sparing po kontuzji George'a został przerwany. Koszykarze byli wstrząśnięci, nie byli w stanie grać. Nie rozmawiali z mediami, udali się prosto do hotelu.
Ogromna strata
24-letni George był jednym z pewniaków przed mistrzostwami świata koszykarzy. Lider Indiana Pacers zdaniem amerykańskich mediów był kandydatem do pierwszej piątki reprezentacji USA na turniej w Hiszpanii. W ostatnim sezonie NBA rzucał 21,7 punktu, miał 6,8 zbiórki oraz 3,5 asysty na mecz.
- To ogromna strata dla nas i dla Pacers - powiedział Jerry Colangelo, prezydent USA Basketball.
- Jesteśmy bardzo zaniepokojeni kontuzją, której George doznał podczas meczu reprezentacji USA. Myślami jesteśmy z nim i modlimy się za niego. Czekamy na więcej szczegółów - oświadczył Larry Bird, prezydent Indiana Pacers.
W ten weekend trener Krzyzewski miał z 20 trenujących koszykarzy pozostawić 14-15, którzy wezmą udział w dalszej części przygotowań. Na razie decyzja została odłożona w czasie. - To niewłaściwe dywagować o tym w takim momencie - stwierdził Krzyzewski.
Koszykarze wspierają
Słowa otuchy dla George'a płyną z całego koszykarskiego świata. Komisarz ligi NBA Adam Silver wydał oświadczenie, w którym napisał: "Ciężko było oglądać kontuzję, której doznał Paul George, reprezentując nasz kraj. Nasze myśli i modlitwy są teraz z nim i jego rodziną".
Na Twitterze wspierali go rywale z parkietu, w tym m.in. LeBron James, Dwyane Wade (obaj w kadrze USA nie grają) czy Kevin Durant.
George jeszcze przed operacją napisał na Twitterze, że dziękuje za wsparcie i że będzie z nim wszystko w porządku. "Wrócę lepszy niż kiedykolwiek".