NBA. Koszykarze Philadelphia 76ers przegrali po raz 26. z rzędu i wyrównali rekord

Koszykarze Philadelphia 76ers wyrównali rekord NBA w serii kolejnych porażek. W nocy z czwartku na piątek przegrali 26. mecz z rzędu, tym razem 98:120 z Houston Rockets.

Gracze 76ers wyrównali rekord Cleveland Cavaliers z sezonu 2010-11. To rekord nie tylko NBA, ale też licząc rozgrywki w czterech największych amerykańskich ligach (poza NBA to hokejowa NHL, baseballowa MLB i futbolowa NFL).

W meczu z Rockets Philadelphia przegrywała 14 punktami na początku spotkania, ale po udanej pogoni wyrównała wynik na 43:43 w drugiej kwarcie. Rockets byli jednak bezlitośni. Okres do końca drugiej kwarty wygrali 20:6 i kontrolowali mecz do końca.

Gospodarzy do wygranej poprowadził James Harden, który zaliczył swoje drugie triple-double w karierze, kompletując je już po trzech kwartach. Skończył mecz z dorobkiem 26 punktów, 10 asyst i 10 zbiórek. 17 punktów i 13 zbiórek dodał Dwight Howard, a najwięcej punktów dla pokonanych zdobył James Anderson, 30.

Trener: Staramy się coś budować

- Idziemy dalej, jesteśmy już na innej ścieżce. Widzimy to wszystko w innym świetle. Staramy się rozwijać i budować coś. Obecny ból przełoży się miejmy nadzieję, przyniesie długoterminowy zysk i zniknie z naszej pamięci - mówił trener 76ers Brett Brown.

76ers po raz ostatni wygrali 29 stycznia, kiedy 95:94 pokonali Boston Celtics. W sumie mają na koncie 15 zwycięstw i 57 porażek. W kolejnym meczu zagrają w nocy z soboty na niedzielę u siebie z Detroit Pistons. Jeśli przegrają, zostaną niechlubnymi rekordzistami wszech czasów.

Wyniki:

Atlanta Hawks - Portland Trail Blazers 85:100 Houston Rockets - Philadelphia 76ers 120:98 Milwaukee Bucks - Los Angeles Lakers 108:105 Dallas Mavericks - Los Angeles Clippers 103:109

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS , na Androida i Windows Phone

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.