Taki mecz jak z Raptors pokazuje, dlaczego Wizards tuż przed sezonem zdecydowali się właśnie na Gortata. Polak potrzebował trochę czasu, by odnaleźć się w drużynie, jego koledzy z zespołu też nie od razu odkryli wszystkie atuty polskiego środkowego. Po sezonach bycia jednym z czołowych graczy Phoenix Suns, w Waszyngtonie Gortat pogodził się z rolą opcji numer pięć i zaczął znów pokazywać to, co było jego znakiem rozpoznawczym na początku kariery - twardą obronę, mocne zasłony i skuteczność spod kosza. Tylko teraz to robi o trzy poziomy lepiej!
Mecz z Raptors to istne szaleństwo, w którym Gortat wykorzystał swoje atuty - zasłony i wykańczanie dwójkowych akcji z obwodowymi. W czwartek dało mu to rekordowe 31 punktów, z czego aż 15 zdobył w czwartej kwarcie i dogrywkach, do tego dołożył 12 zbiórek i cztery bloki. Rewelacja!
Gortat jest w znakomitej formie w najlepszym momencie dla siebie i dla drużyny. Po przerwie na mecz gwiazd Polak regularnie notuje double-double (sześć z rzędu), a gdy kontuzji doznał brazylijski podkoszowy Nene, to Gortat wziął na siebie ciężar gry pod koszem.
Wizards wygrali pięć ostatnich meczów i pierwsze play-off od sześciu lat są coraz bardziej realne. Dzięki ostatnim zwycięstwom koszykarze z Waszyngtonu włączyli się do gry o miejsce w pierwszej czwórce Konferencji Wschodniej, które da przewagę własnego parkietu w pierwszej rundzie play-off, a zarazem odłoży w czasie rywalizację z Miami Heat lub Indianą Pacers, pretendentami do mistrzowskiego tytułu.
Gortat nagrodę za tak rewelacyjne mecze odbierze po sezonie. W czerwcu Polakowi kończy się kontrakt i będzie negocjował nową umowę. Bez względu na to, czy zostanie w Wizards, czy zmieni klub, może być spokojny nie tylko o utrzymanie zarobków, ale podpisanie umowy życia, czyli swojego najwyższego kontraktu w NBA. W tym sezonie Gortat zarobi rekordowe dla siebie 7 mln 727 tys. 280 dolarów. Na ile mógłby liczyć w czerwcu? Doświadczonych, mobilnych, dobrze biegających centrów, którzy przyzwoicie bronią i są solidni blisko obręczy, cały czas się w NBA ceni. Gortat może oczekiwać propozycji umów wartych przynajmniej 10 mln dolarów rocznie. Dla 30-letniego już środkowego to będzie prawdopodobnie ostatni tak wysoki kontrakt w karierze. Ale w pełni zasłużony. Ciężko na to zapracował.