NBA. Lakers przegrywają i czekają na Howarda

Los Angeles Lakers przegrali piąty mecz przedsezonowy i są jedyną drużyną w NBA, która jeszcze nie wygrała ani jednego sparingu. W LA paniki nie ma, bo wszyscy czekają na debiut Dwighta Howarda.

W piątek Lakers ulegli w Las Vegas 98:103 Sacramento Kings. Kobe Bryant rzucił 22 punkty, Pau Gasol miał ich 20 i sześć zbiórek, a Steve Nash zakończył spotkanie z ośmioma punktami i sześcioma asystami. Gwiazdy ekipy z LA całą czwartą kwartę przesiedziały na ławce. Kings do zwycięstwa poprowadził duet Marcus Thornton (19 punktów) - DeMarcus Cousins (18 punktów, 10 zbiórek).

Dla Lakers była to piąta porażka w piątym meczu przedsezonowym. Są jedyną drużyną w NBA bez zwycięstwa, ale w Los Angeles nikt większej wagi do wyników sparingów nie przywiązuje. Ważniejsze jest to, jak drużyna zacznie sezon i czy do gry gotowe będą największe gwiazdy.

A Lakers cały czas czekają na to, kiedy zagra sprowadzony latem z Orlando Magic Dwight Howard. Środkowy w kwietniu miał operację pleców i od tamtej pory przechodzi żmudną rehabilitację. Wiele wskazywało na to, że Howard zadebiutuje w pierwszym meczu sezonu regularnego, ale być może pierwszy mecz jako zawodnik Lakers zagra już w niedzielę.

- W sobotę mamy trening i ocenimy, czy będzie mógł już zagrać w niedzielę z Sacramento Kings - powiedział Mike Brown, trener Lakers.

Howard trenuje już na pełnych obrotach, ale nie chce się zbytnio ekscytować powrotem na parkiet. - Mam nadzieję, że do gry wrócę jak najszybciej, ale nikt nie powiedział, że będę gotowy już na niedzielę. Nie chcę by ktokolwiek myślał, że to data mojego powrotu. Nic nie jest pewne - powiedział środkowy.

Howard przyznaje jednak, że przed debiutem ma trochę obaw. - Powiedziałem już Steve'owi Nashowi, że będę trochę zdenerwowany na parkiecie i nieco "zardzewiały", bo dawno nie grałem. Odparł, że mi pomoże - mówił Howard i dodał: - To są tylko sparingi. Nikt nie oczekuje, że zagrasz jak Michael Jordan i skończysz mecz z 45 punktami i 40 zbiórkami. Dla mnie ważniejsze jest, by po prostu wrócić do gry.

Co redaktorzy robią w pracy, gdy nie piszą? Sprawdź na Facebook/Sportpl ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.