NBA. Suns rozbili Lakers

Phoenix Suns zagrali jeden z najlepszych meczów w sezonie i pokonali osłabionych brakiem kontuzjowanego Kobe'ego Bryanta Los Angeles Lakers 125:105. Marcin Gortat miał 14 punktów, dziewięć zbiórek, cztery bloki i bardzo dobrze grał przeciwko środkowemu gości Andrew Bynumowi.

Tak się kibicuje! Trybuna Kibica otwarta dla wszystkich

Suns problemy mieli tylko w pierwszej kwarcie, gdy Lakers wykorzystali swoją przewagę pod koszem i prowadzili ośmioma punktami. W drugich 12 minutach Suns do gry poderwali rezerwowi, którzy rzutami z dystansu momentalnie odrobili straty - za trzy trafiali Telfair, Redd i Morris, a Lakers nie mieli pomysłu jak zatrzymać gospodarzy.

Świetnie po przerwie grał Shannon Brown. Były gracz Lakers rzucił 20 z 24 punktów w trzeciej kwarcie, trafił czterokrotnie z dystansu i nic sobie nie robił z obrony rywali. Po jego rzutach siedzący na ławce Lakers Kobe Bryant tylko kręcił głową.

Suns w drugiej i trzeciej kwarcie zdobyli 75 punktów, dając sobie rzucić 51 i przejęli kontrolę nad meczem. W czwartej kwarcie Lakers, choć Lakers zbliżyli się nawet na 10 punktów (107:97), gospodarze nie dali wytrącić się z równowagi, ostatnie cztery minuty wygrali 18:8, a cały mecz 125:105. 125 zdobytych punktów to najlepszy ofensywny wynik Suns w tym sezonie.

Suns mieli w całym meczu ledwie trzy straty, co jest ich nowym klubowym rekordem (poprzedni ustanowili 17 lat temu). Trafili połowę rzutów z gry oraz 14 z 29 rzutów z dystansu i dostali iskrę z ławki - rezerwowi gospodarzy rzucili 58 punktów, ławka Lakers tylko osiem. Goście nie potrafili wykorzystać swojej ogromnej przewagi w walce o zbiórki (54:36), brakowało im także lidera - Kobe Bryant nie zagrał z powodu kontuzji lewego piszczela. Bez najlepszego strzelca ligi obwód Lakers nie miał argumentów w walce z Suns, koszykarze z Los Angeles trafili tylko raz za trzy punkty.

Najlepszym strzelcem Suns był Brown, który zdobył 24 punkty. O jeden mniej miał rezerwowy Michael Redd, który aż 16 punktów zdobył w drugiej kwarcie. Steve Nash zakończył mecz z 13 punktami i 11 asystami.

Marcin Gortat zagrał 28 minut, zdobył 14 punktów (6/11 z gry, 2/2 z wolnych), miał dziewięć zbiórek, cztery bloki i dwa faule. Polak na początku meczu miał trochę problemów w ataku w grze przeciwko wyższemu i silniejszemu Bynumowi (spudłował trzy rzuty), ale dobrze radził sobie z nim w obronie. Bynum zdobył co prawda 23 punkty, ale spudłował aż 17 ze swoich 27 rzutów. W samej pierwszej kwarcie trafił do kosza tylko czterokrotnie na 14 prób. Gortat aż trzykrotnie blokował Bynuma pod koszem, dobrze ustawiał się w defensywie. Później zaczął wykorzystywać swoją szybkość w ataku i punktował po dwójkowych akcjach ze Steve'em Nashem.

Najlepszym strzelcem Lakers był Pau Gasol, który zdobył 30 punktów, miał też 13 zbiórek. Bynum do 23 punktów dołożył 18 zbiórek, a 19 punktów miał Metta World Peace.

Suns dzięki wygranej, a także korzystnym rezultatom innych meczów cały czas liczą się w grze o miejsce w fazie play-off. Po sobotnim zwycięstwie z Lakers mają bilans 29-27, taki sam jak Utah Jazz, i zajmują dziewiątą lokatę. Tuż przed nimi są Denver Nuggets (30-26), a siódme miejsce zajmują Dallas Mavericks (31-26), a szóste Houston Rockets (30-25).

Suns mają do rozegrania jeszcze dziesięć meczów. W poniedziałek rozpoczynają bardzo ważną wyjazdową serię, podczas której zagrają ze słabszymi od siebie Timberwolves, grającymi ostatnio bardzo dobrze Grizzlies, a także z Rockets i najlepszymi na zachodzie Spurs. Zespół Gortata, który terminarz ostatnich spotkań ma najtrudniejszy ze wszystkich drużyn na zachodzie, na wpadki pozwolić sobie nie może. Jedna porażka może mieć ogromny wpływ na być albo nie być w play-off.

Phoenix Suns - Los Angeles Lakers 125:25. Kwarty: 24:32, 38:25, 37:26, 26:22. Suns: Brown 24 (4), Gortat 14, Nash 13 (1), Frye 11 (1), Dudley 5 (1) oraz Redd 23 (4), Morris 13 (1), Telfair 13 (3), Lopez 7, Childress 2. Lakers: Gasol 30, Bynum 23, World Peace 19 (1), Ebanks 12, Sessions 11 oraz McRoberts 4, Murphy 4, Barnes 2, Blake 0, Goudelock 0, Morris 0.

Nie masz z kim porozmawiać o koszykówce? Wejdź na forum Sport.pl!  ?

Te buty wywołały szał w USA. Zobacz najważniejsze modele jordanów (ZDJĘCIA)

Więcej o:
Copyright © Agora SA