NBA. Gdzie zagra Dwight Howard?

Clippers, Lakers, Nets, a może zostanie w Magic - koszykarska Ameryka zastanawia się, gdzie trafi najlepszy środkowy NBA Dwight Howard.

My też mamy zdanie! Dzielimy się nim na Facebook/Sportpl ?

Dwight Howard jest jednym z najlepszych koszykarzy ligi, którym po sezonie 2011/2012 kończy się kontrakt. Orlando Magic, w których gra od początku kariery, składali mu już kilka propozycji przedłużenia umowy, ale koszykarz na żadną z nich się nie zdecydował. Choć otwarcie o tym nie mówi, wiadomo że Howard chce przenieść się do wielkiego miasta. Tam miałby nie tylko większe szanse na sukces sportowy, zarobiłby także więcej na kontraktach reklamowych.

O tym, że dni Howarda są policzone mówi się od kilku miesięcy. Ściągnięciem podkoszowego interesuje się pół ligi, ale szanse mają tak naprawdę tylko drużyny z największych, najbardziej medialnych metropolii. W prowincjonalnym Orlando szans na sukces medialno-sportowy już nie ma.

Hello Brooklyn!

Tuż po ogłoszeniu decyzji o wstępnym porozumieniu pomiędzy koszykarzami a klubami, ESPN donosił, że pierwsi z propozycją wymiany zgłosili się New Jersey Nets. Zespół należący do rosyjskiego miliardera Michaiła Prochorova, a którego mniejszościowym udziałowcem jest raper Jay-Z, już za rok przeniesie się na Brooklyn do nowej hali. A by zacząć walczyć o kibiców z New York Knicks potrzebują gwiazd. W zeszłym sezonie ściągnęli z Utah Jazz Deron Williamsa, teraz chcą Howarda. W zamian za najlepszego centra ligi do Orlando powędrowałby zdolny środkowy Brook Lopez oraz kilku graczy z mniejszymi kontraktami.

Jednak jak pisze Brett David Roberts z Yahoo.com Nets nie mają wystarczająco atrakcyjnych koszykarzy lub kontraktów, by ta wymiana mogła się udać. Do tego, zagadką pozostaje przyszłość Derona Williamsa. Rozgrywający, który na czas lokautu przeniósł się do Turcji, zapowiedział, że nie przedłuży kontraktu z Nets i w czerwcu będzie oczekiwał nowych propozycji.

A może Los Angeles

O wiele większe szanse na zatrudnienie Howarda daje się Los Angeles Clippers. Żyjący w cieniu bardziej utytułowanych Lakers klub, który w swojej historii nie wyścibolił nosa poza drugą rundę play-off, a od pięciu lat nawet się w nim nie znalazł, dla najlepszego centra świata może być atrakcyjny - razem ze skocznym młokosem Blake'em Griffinem mogliby utworzyć najbardziej efektowny duet podkoszowy w całej lidze.

Dla Magic ewentualna wymiana też nie byłaby taka zła - do Orlando za Howarda mógłby powędrować Chris Kaman, któremu latem kończy się kontrakt oraz błyskotliwy strzelec Eric Gordon, który rozwiązałby problemy Magic na pozycji numer dwa.

Ściągnięcia Dwighta Howarda nie wyklucza także lokalny rywal Clippers, czyli Lakers. O możliwym transferze mówiło się już w maju po tym, jak Lakers sensacyjnie odpadli w drugiej rundzie play-off. Jak podał w piątek dziennikarz stacji CBS Ken Berger, Lakers są gotowi przeprowadzić wymianę z udziałem trzech drużyn - Bucks, Magic i swoim. W jej wyniku do Lakers trafiłby Howard, do Magic Australijski środkowy Andrew Bogut, a Bucks pozyskaliby Andrew Bynuma. W wymianie zapewne wzięliby udział także inni zawodnicy.

Co na to Magic?

Klub z Orlando na razie zachowuje spokój, ale z powagi sytuacji zdaje sobie sprawę Otis Smith, generalny menedżer Magic. Od lat Smith uchodzi za wytrawnego gracza na rynku transferowym, ale ostatnio jego decyzje nie przełożyły się na wyniki drużyny. Od finału w 2009 roku, przegranego przez Magic 1:4 z Lakers, zespół już nie osiągnął tak spektakularnego sukcesu, a do Howarda nie dołączył żaden zawodnik z najwyższej półki.

Smith zdaje sobie sprawę, że Howarda zatrzymać będzie mu niesłychanie ciężko. Zrobi jednak wszystko, by po odejściu swojego najlepszego zawodnika nie zostać z niczym, jak Cleveland Cavaliers, gdy zostawił ich LeBron James.

- Żadnego wariantu nie można wykluczyć. Przede wszystkim, musimy porozmawiać z zawodnikiem i posłuchać, co on myśli. A potem podejmiemy decyzję, która będzie najlepsza dla naszej organizacji - powiedział Smith. - Na tym etapie nie można wykluczyć wymiany, ale byłoby niesprawiedliwe mówić o tym bez wcześniejszej konsultacji z zawodnikiem - dodał.

Koniec lokautu w NBA blisko. 'Mógł zadziałać pozew sądowy'

500 najlepszych koszykarzy NBA: Fani zdziwieni rankingiem ESPN ?

Dwight Howard w sezonie 2011/2012...
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.