Koszykówka. Zmarł najwyższy w historii NBA koszykarz

W sobotę, w szpitalu w Charlottesville, w wieku 47 lat zmarł Manute Bol, mierzący 231 cm, najwyższy koszykarz w historii ligi NBA. Przyczyną śmierci była niewydolność nerek.

Mantue pochodził z Sudanu, z plemienia Dinka. Do USA przyjechał w wieku 18 lat, grał w NBA przez 10 sezonów, m.in. w Golden State Warriors i Washington Bullets. Oprócz niewiarygodnego wzrostu, zasłynął drugą średnią bloków na mecz (3.84).

Był jednym z niewielu koszykarzy, którzy zanotowali w karierze więcej "czap" niż punktów. Podczas występów w NBA zablokował rzuty przeciwników aż 2086 razy.

Po zakończeniu przygody ze sportem, Manute współpracował z fundacją Sudan Sunrise, działającą na rzecz normalizacji sytuacji w Sudanie. Najwyższy koszykarz w historii NBA, przekazał na rzecz sudańskich uchodźców 3,5 miliona dolarów.

Założył też szkółkę koszykarską w Kairze, której zadaniem jest szkolenie afrykańskich talentów. Wychowankiem tej instytucji jest m.in. Luol Deng z Chicago Bulls.

Euroliga koszykarek: Polska w gronie potentatów ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.