Grzegorz Bachański ponownie prezesem PZKosz. W wyborach pokonał Macieja Zielińskiego

Grzegorz Bachański pozostanie prezesem PZKosz przez kolejne cztery lata. Dotychczasowy prezes związku w poniedziałkowych wyborach w warszawskim Centrum Olimpijskim otrzymał 67 głosów. Jego kontrkandydat, były reprezentant Polski, Maciej Zieliński dostał 21.

Trzeci kandydat, prezes Asseco Gdynia Przemysław Sęczkowski, tuż przed głosowaniem przekazał poparcie Zielińskiemu.

Bachański, który objął prezesurę w związku w 2011 roku, nie przekonał delegatów rewolucyjnymi pomysłami, ale czy ktoś z 88 delegatów tego oczekiwał? Dwa obozy - Bachańskiego oraz jak się okazało, połączony Zielińskiego i Sęczkowskiego - od wielu tygodni koncentrowały się na działaniach "politycznych", czyli przeciąganiu na swoją stronę przedstawicieli okręgowych związków i klubów. Skuteczniejszy był w tym Bachański. Już kilka dni przed wyborami nieoficjalnie mówiło się o tym, że obecny prezes zapewnił sobie większość i wybory wygra.

W poniedziałkowym wystąpieniu prezes PZKosz podkreślał, że proponuje kontynuację dotychczasowych działań związku, a program streścił w kilku hasłach - masowości, szkolenia, zarządzania, fachowości i profesjonalizmu, transparentności. Hasłach ogólnych i oczywistych, pod którymi podpisałby się każdy. Merytorycznych dyskusji, ścierania się wizji rozwoju koszykówki przed wyborami nie było.

Na poniedziałkowym zebraniu delegatów najciekawsza była dyskusja, w której głos zabierali właściciele i prezesi klubów, przedstawiciele związków okręgowych, byli wybitni koszykarze i sędziowie. Najciekawsza, choć także chaotyczna. Najczęściej poruszanymi tematami były stan finansów związku (PZKosz od początku pierwszej kadencji Bachańskiego wychodzi z długów) i podział pieniędzy (kluby domagają się większych), organizacja szkolenia młodzieży (programy przy wykorzystaniu środków ministerialnych), kształt ligi (postulat powrotu do rozdziału akcji między kluby). Ale najciekawsze wątki ginęły wraz ze zmianami przemawiających, a także wśród personalnych docinków między nimi.

42-letni Bachański jest byłym sędzią międzynarodowym. Z PZKosz związał się w 1993 r. Zanim w 2011 roku został prezesem związku, w latach 2007-11 był w jego zarządzie, a wcześniej pełnił funkcję dyrektora biura oraz sekretarza generalnego.

Debiut PGE Turowa Zgorzelec w Eurolidze w liczbach

Więcej o:
Copyright © Agora SA