Przerażająca kontuzja koszykarza wstrząsnęła Ameryką

Podczas meczu o awans do Final Four koszykarskiej ligi NCAA w USA - jednych z najpopularniejszych rozgrywek za Oceanem - gracz zespołu Uniwersytetu Louisville, Kevin Ware, doznał makabrycznie wyglądającej kontuzji. - Nigdy w życiu, czegoś takiego nie widziałem - mówił po meczu jego trener Rick Pitino.

Była 7 minuta meczu, w którym Louisville mierzyło się z Duke. Ware spóźnił się z kryciem w obronie i wyskoczył w górę, by zablokować rzut za trzy punkty Tylera Thorntona. Nie zdołał. Przeciwnik trafił, a zawodnik Louisville spadł na swoją prawą nogę tak niefortunnie, że doznał otwartego złamania.

- Kość sterczała poza ciałem. Widziałem jej biel - mówił po meczu wstrząśnięty Chane Behanan z zespołu Louisville. Gdy tylko zorientował się, co się stało z jego kolegą, padł na parkiet jak rażony gromem. Podobnie inny zawodnicy. Siadali na parkiet, ukrywali twarze w dłoniach, płakali. Kilku zawodników skupiło się na boisku, jakby chciało się modlić. W pewnym momencie wszystkich skrzyknął trener Rick Pitno, legenda uniwersyteckiej koszykówki w USA, by zebrali się wokół kontuzjowanego zawodnika. Kibice na trybunach wstali i zaczęli klaskać.

- Kość sterczała na 6 cali z jego nogi, a on krzyczał do nas: Wygrajcie mecz, wygrajcie mecz - relacjonował na konferencji prasowej 60-letni Pitino, ocierając łzy. - Nigdy w życiu nie widziałem czegoś takiego.

Koszykarze Louisville, choć przez trzy minuty po stracie zawodnika nie umieli trafić do kosza, później dosłownie zmietli rywali, wygrywając 85:63 i zdobywając jedno z czterech miejsc w ogólnokrajowych finałach.

Jak poinformowali przedstawiciele drużyny Ware złamał kość w dwóch miejscach. Kontuzja była tak przerażająca, że relacjonująca mecz telewizja CBS nie pokazywała powtórek. Jak doszło do tragedii można jednak obejrzeć na You Tube'ie.

Dr. Fredercik Azar, rzecznik American Academy of Orthopaedic Surgeons (Amerykańskiej Akademii Ortopedów) powiedział, że kość mogła nie wytrzymać zbyt wielkiego obciążenia i skręcenia po bardzo mocnym wyskoku, w którym siła była skierowana jednocześnie "horyzontalnie i wertykalnie".

W końcówce meczu, gdy zwycięstwo Louisville było już niezagrożone piękny gest okazał Behanan, który założył koszulkę z nr 5 należącą do Ware'a.

- Wygraliśmy dla niego - powiedział trener Pitino.

Play off ligi NCAA to jedne z najpopularniejszych rozgrywek w USA. Najważniejsze mecze ogląda więcej telewidzów niż spotkania sezonu zasadniczego NBA. W dniu finału ligi uniwersyteckiej najlepsza zawodowa koszykarska liga świata nie rozgrywa żadnych meczów. Kontuzja Ware'a stała się jedną z najbardziej komentowanych wiadomości na Twitterze.

Kontuzja Ware'a na YouTube'ie (uwaga zawiera drastyczne fragmenty)

 
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.