NBA. Gortat w Suns z nowym numerem

Marcin Gortat, który w sobotę zmienił klub NBA z Orlando Magic na Phoenix Suns, stoi przed szansą na rozpoczęcie nowego rozdziału w karierze. Polak przez kilka godzin miał też dylemat - jaki numer na koszulce wybrać? "13", z którą Polak grał i w Niemczech, i w reprezentacji Polski, i w Orlando, w Suns zajęta jest przez gwiazdora ligi Steve'a Nasha. Ostatecznie Gortat zdecydował się na "4".

Pięć plusów transferu Gortata do Phoenix Suns Gortat zapytany kiedyś o to, co zrobi w sytuacji, w której po zmianie klubu jego numer będzie zajęty, szybko odpowiedział, że go odkupi. Trudno było się jednak spodziewać, żeby Nash - ikona Suns i całej NBA - w ogóle brał pod uwagę transakcję z Polakiem.

Gortat też nie miał złudzeń i na swojej stronie internetowej Mg13.com.pl już w sobotę poprosił kibiców o podsuwanie propozycji nowego numeru. - Myślę, że bardzo dobrze pasuję do tej drużyny i będę starał się potwierdzić to w każdym kolejnym meczu w koszulce Phoenix Suns. Z jakim numerem? To się jeszcze okaże, na pewno nie będzie to już moja "trzynastka" - stwierdził Gortat.

Kibice proponowali różne opcje: 4 - bo tyle daje jeden plus trzy. 12 - bo blisko trzynastki, a na dodatek z takim numerem gra w Orlando Dwight Howard. 23 - z takim numerem grał Michael Jordan, którego Polak ma wytatuowanego na łydce. 31 - odwrócenie cyfr z 13. 48 - kierunkowy do Polski. 57 - numer draftu, z którym pięć lat temu wybrali Gortata w drafcie Suns.

Polak wybrał pierwsze rozwiązanie i w Phoenix będzie grał z nr. 4. Informację o tym Suns podali na swoim oficjalnym Twitterze.

Gortat powiedział, że najprawdopodobniej zadebiutuje w Suns 23 grudnia w spotkaniu z Miami Heat.

Jaki numer powinien wybrać Marcin Gortat?
Copyright © Agora SA