NBA. Sześć punktów Gortata, Magic rozbili 76ers

Marcin Gortat zdobył sześć punktów w wygranym przez Orlando Magic meczu z Philadelphią 76ers 126:105.

Zobacz skrót meczu na Z Czuba.tv ?

 

W niedzielę przeciwko Miami Heat Gortat zagrał prawie 24 minuty, bo problemy z faulami i ze skutecznością miał Dwight Howard. Po meczu Polak półżartem półserio mówił: - Prawdopodbnie Dwight zagra 44 i pół minuty. Ja dostanę trzy i pół. Będę gotowy.

Gortat pomylił się w ocenie. Ze słabymi 76ers Gortat zagrał 24 minuty i znów dobrze się zaprezentował. Oprócz epizodu w drugiej kwarcie, Polak zagrał ponad 18 minut w drugiej połowie. Magic z Gortatem na parkiecie powiększyli przewagę z dziesięciu punktów w trzeciej kwarcie (80:70) do 21 na koniec meczu. W sumie trafił trzy z czterech rzutów, miał trzy zbiórki, po dwa przechwyty i bloki, stratę i faul.

Dwight Howard w drugim meczu z rzędu zaprezentował się słabo. Zagrał 24 minuty, rzucił 14 punktów i miał trzy zbiórki, ale też cztery faule i cztery straty. Stan Van Gundy swojego lidera trzymał na ławce przez większość drugiej połowy.

Magic do zwycięstwa nad 76ers poprowadził Jameer Nelson. Rozgrywający ekipy z Florydy rzucił 22 punkty i miał 10 asyst. Magic zagrali bardzo zespołowo i przede wszystkim skutecznie. Druzyna rzucała z ponad 58-procentową skutecznością, a aż siedmiu zawodników zdobyło 10 lub więcej punktów.

Magic dominowali od początku meczu, ale wysoką przewagę wypracowali w trzeciej kwarcie wygranej aż 14 punktami. 76ers w ostatnich 12 minutach nie byli w stanie zniwelować 20-punktowej przewagi. Najwięcej punktów dla gospodarzy rzucił Jrue Holiday.

Magic z bilansem 41 zwycięstw i 20 porażek są wiceliderami konferencji wschodniej. 76ers (bilans 22-37) są na 10. miejscu na wschodzie.

Przed Magic teraz dwa łatwiejsze mecze. W środę zmierzą się z Golden State Warrriors, w piątek z najsłabszymi w lidze New Jersey Nets. Prawdziwy test dla Magic będzie w niedzielę, gdy zmierzą się z Los Angeles Lakers. Mecz z mistrzami NBA pokaże Canal +. Początek o 20.30.

Operacja O'Neala ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA