NBA. Epizod Gortata z Pacers

Dwight Howard poprowadził Orlando Magic do zwycięstwa nad Indianą Pacers 106:98. Magic przerwali passę dwóch porażek z rzędu. Marcin Gortat w niespełna sześć minut zdobył dwa punkty.

Howard z gry trafił tylko cztery rzuty, aż trzynaście punktów zdobył po rzutach osobistych. To efekt twardej gry w obronie Pacers. Goście nie chcieli pozwolić rozpędzić się liderowi Magic. Często celowo faulowali Howarda, by ten nie zdobył łatwych punktów z gry, ale musiał stanąć na linii rzutów wolnych, bo wiedzieli, że ma spore problemy w tym elemencie gry. Z Pacers trafiał z podobną skutecznością jak w całym sezonie (59 proc.), ale przy 22 rzutach oddanych nie było to dla Magic aż tak dotkliwe.

- Nie lubię takiej gry. Ale muszę przyjąć to ze spokojem i starać się tym nie denerwować. To jest koszykówka, boksował się będę latem. Nie chcę boksu na parkiecie - powiedział Howard., który był nie do zatrzymania w walce o zbiórki. Na obu tablicach zebrał 23 piłki.

Początkowo taktyka Pacers z faulowaniem Howarda przynosiła rezultat. Indiana prowadziła nawet 17 punktami na początku drugiej kwarty (34:17), ale w Magic obudzili się rezerwowi, którzy zniwelowali straty jeszcze przed przerwą, ale odskoczyć na więcej niż dwa punkty nie byli w stanie, bo goście dobrze bronili. Dopiero dwie trójki w ostatnich dwóch minutach Reddicka i Lewisa pozwoliły Magic zbudować większą przewagę i wygrać z Pacers 106:98.

Najlepszym strzelcem Magic był Vince Carter, którego występ jeszcze kilka godzin przed meczem stał pod znakiem zapytania. Rzucający ekipy z Florydy narzekał ostatnio na ból w kolanie, opuścił dwa dni treningów, ale w jego grze z Pacers nie było tego widać. Rzucił 28 punktów i miał siedem zbiórek.

Wobec dobrej gry Howarda, Marcin Gortat na parkiecie pojawił się tylko na niespełna sześć minut na początku drugiej kwarty. Polak zdobył dwa punkty spod kosza po podaniu J.J. Reddicka, miał zbiórkę i przechwyt.

Najskuteczniejszym graczem Pacers był Mike Dunleavy, który zdobył 26 punktów.

Ekipa z Orlando po 24 meczach ma bilans 18-6 i zajmuje drugie miejsce w Konferencji Wschodniej, tuż za Boston Celtics. W środę Magic zagrają kolejny mecz przed własną publicznością, ich rywalem będą Toronto Raptors.

Lakersi zdominowali sezon. Pobiją rekord Bulls ilości wygranych? Wyniki pozostałych spotkań:

PHILADELPHIA - Golden State 117: 101

Boston-MEMPHIS 110:105

DALLAS-New Orleans 94:90

DENVER-Oklahoma City 102:93

Minnesota-UTAH 10:108

Specjalny serwis poświęcony NBA na - Sport.pl ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA