Przeczytaj jak Magic rozbili Hawks ?
Po pierwszych punktach Gortata w sezonie jego kolega z zespołu Hedo Turkoglu żartował, że aby zdobyć 100 punktów w NBA nie będzie potrzebował tak dużo czasu, jak wszyscy myśleli. Do piątkowego meczu polski środkowy rzucił 95 punktów (z czego 10 w play-off, a w tym sezonie 67) i miał 96 zbiórek (8 w play-off, 72 w tym sezonie).
Gortat magiczną granicę 100 punktów przekroczył w trzeciej kwarcie meczu z Hawks. W pierwszej części meczu trafił po rzucie spod kosza (97 punkt), a drugą kwartę zaczął od efektownego wsadu po podaniu od Turkoglu (99 punkt). Swój 101 punkt łodzianin zdobył po dobitce niecelnego rzutu J.J. Reddicka, a występ zakończył punktami z półdystansu.
Z setką zbiórek Gortat uwinął się szybciej. Już w pierwszej kwarcie zebrał trzy piłki w ataku, a na samym początku drugiej części meczu w zebrał piłkę w obronie po niecelnym rzucie Johnsona i dobił do liczby 100 zbiórek. Do końca meczu Polak zebrał jeszcze osiem piłek z tablic.
Do przekroczenia obu granic Gortat potrzebował 35 spotkań. Obecnie jego licznik zatrzymał się na 103. punktach i 108. zbiórkach. Gortat w osiągnięciach goni Macieja Lampe, który grał w NBA w latach 2003-2006 i zdobył 215 punktów oraz 142 zbiórki.
30 minut w meczu przeciwko Utah Jazz (13 grudnia 2008)
16 punktów w meczu z Golden State Warriors (15 grudnia 2008)
13 zbiórek w tym samym meczu
5 bloków przeciwko Utah Jazz (13 grudnia 2008)
2 mecze w pierwszej piątce NBA