NBA. Marcin Gortat rzucił 16 punktów, Wizards rozbili Raptors

16 punktów, osiem zbiórek i trzy bloki miał Marcin Gortat w wygranym przez jego Washington Wizards 119:82 meczu sparingowym z Toronto Raptors. Był to ostatni test drużyny Polaka przed rozpoczynającym się we wtorek sezonem NBA.

Gortat trafił siedem z ośmiu rzutów w meczu oraz dwa z trzech rzutów wolnych. W sumie uzbierał 16 punktów. Był aktywny w walce o zbiórki, zebrał w sumie osiem piłek, z czego trzy na atakowanej tablicy. Dołożył trzy bloki.

 

Po 19 punktów dla Wizards rzucili Bradley Beal i Markieff Morris, a 15 punktów i 11 asyst miał lider zespołu John Wall. Najwięcej punktów dla Raptors rzucił DeMar DeRozan - 34. Żaden z jego kolegów nie był w stanie zdobyć więcej niż osiem punktów.

Ekipa z Waszyngtonu przewagę zbudowała w pierwszej kwarcie wygranej aż 39:23 i rywalom zmniejszyć strat nie pozwoliła. Okres sparingowy zakończyła okazałym zwycięstwem 119:82.

Wizards z siedmiu meczów przedsezonowych wygrali cztery - dwukrotnie pokonali Philadelphia 76ers i po razie z Cleveland Cavaliers i Raptors.

Gortat w siedmiu meczach rzucał średnio 9,7 punktu i miał 6,1 zbiórki, ale do cyferek nie warto się przywiązywać. W sparingach zespoły nie grają na pełnych obrotach, trenerzy sprawdzają różne warianty taktyczne, często dają odpoczywać swoim gwiazdom.

Wizards sezon zaczną w czwartek 27 października meczem wyjazdowym z Atlanta Hawks. Pierwsze mecze w NBA już we wtorek - Cleveland Cavaliers podejmą New York Knicks, Portland Trail Blazers zmierzą się z Utah Jazz, a Golden State Warriors zagrają z San Antonio Spurs.

Przekombinował z metodami treningowymi. Filmy porno! Inne pomysły też zadziwiają

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.