Marcin Gortat o kasie w NBA: Dni wypłaty są ciekawe

- Debiutant zerknął na swój czek, gdzie było kilka tysięcy dolarów, potem otworzyłem ja, gdzie było 330 tys., a u Dwighta Howarda było kilka razy więcej. Każdy z nas patrzył na czek kolegi obok i łapał się za głowę - Marcin Gortat opowiada Sport.pl Ekstra o pieniądzach w NBA.

Gortat to najlepiej zarabiający polski sportowiec według najnowszej "Złotej Setki", którą co roku publikuje "Super Express". 29-letni koszykarzy w NBA gra od 2007 roku - pierwszy, dwuletni kontrakt, przyniósł mu 1,1 mln dolarów, drugi, pięcioletni, to już 34 mln. W tej chwili Gortat Phoenix Suns realizuje przedostatni rok z tej umowy.

Gortat i Suns nie mają dobrego sezonu - zespół z bilansem 18-37 zajmują ostatnie miejsce w Konferencji Zachodniej, a Polak, po przebudowie drużyny (przede wszystkim odejściu rozgrywającego Steve'a Nasha) gra gorzej niż w poprzednich rozgrywkach - jego średnia punktowa spadła z 15 do 11 punktów, a zbiórek z 10 do 8,5.

Ale Gortat to wciąż jeden z niewielu polskich sportowców, którzy robią karierę w dyscyplinie popularnej na całym świecie. Zarabia też niewyobrażalne jak na polskie warunki pieniądze.

Jak wyglądają wypłaty w NBA? - Są dwie opcje. Pierwsza - podzielenie rocznej wartości umowy na 24 pensje wypłacane co dwa tygodnie przez cały rok. Druga to 12 czeków przez sześć miesięcy - opowiada Gortat Sport.pl.

- Ja mam ten drugi system, dostaję pieniądze przez pół roku. Słyszałem, że gwiazdy mogą mieć wypłaconą roczną kwotę w dwóch ratach - podobno Shaquille O'Neal i Vince Carter dostawali po kilka, a może nawet 10 milionów na początku i potem na końcu sezonu.

- Dni wypłaty są zresztą ciekawe, bo zdarza się tak, że po treningach siadamy w szatni, gdzie czekają na nas koperty z potwierdzeniami przelewu. W Orlando była taka sytuacja, że debiutant zerknął na swój, gdzie było kilka tysięcy dolarów, potem otworzyłem ja, gdzie było 330 tys., a u Dwighta Howarda było kilka razy więcej. Każdy z nas patrzył na czek kolegi obok i łapał się za głowę - opowiada koszykarz o czasach, gdy grał w Orlando Magic.

Sport.pl Ekstra - magazyn w poniedziałki z "Gazetą Wyborczą"!

- o tym, co Gortat miał ze sobą w plecaku, gdy wyjeżdżał z Polski do Niemiec,

- o tym, co zapakował do walizek, gdy leciał do USA,

- o nauce, samochodach i nierozsądnych koszykarzach NBA

przeczytasz w poniedziałek w magazynie Sport.pl Ekstra.

Więcej o:
Copyright © Agora SA