Marcin Gortat: Tyle nie gra się nawet w NBA

Rozegrałem pięć meczów w sześć dni. Tak nie miałem nawet w NBA. Dobrze, że mamy trzy dni przerwy- mówił po przylocie z turnieju w Bułgarii Marcin Gortat, środkowy reprezentacji Polski i Phoenix Suns.

Polscy koszykarze w piątkowe popołudnie wrócili z Sofii, gdzie grali turniej towarzyski. Wcześniej, w weekend zmierzyli się dwukrotnie z Chinami. W sumie w sześć dni rozegrali pięć meczów, co na samym początku jest dawką zabójczą. - Tak nie miałem nawet w NBA. Dobrze, że mamy trzy dni przerwy - mówił Gortat.

Środkowy Suns miał odpocząć w ostatnim meczu z Turcją, ale już w piątej minucie urazu doznał jego zmiennik Adam Hrycaniuk i Gortat musiał wyjść na parkiet. - Rozegrałem pięć meczów po ponad 30 minut, więc szybko odzyskałem kondycję. Adam niestety doznał kontuzji i musiałem wejść na parkiet. W pierwszej połowie byłem kompletnie zagubiony, w drugiej odżyłem, ale to nie było to - mówił i po chwili dodał: - Na szczęście zagramy jeszcze raz z Turkami i będziemy mieli okazję się odegrać.

Gortat mówił także o problemach kadry pod koszem. Z zawodników grających bliżej obręczy oprócz niego są tylko Damian Kulig i Michał Ignerski. Kontuzjowany jest Hrycaniuk (nie wiadomo czy zagra), a także Maciej Lampe, który nie wrócił do Polski z drużyną, ale udał się do Niemiec na serię zabiegów rehabilitacyjnych.

- Muszą do nas dołączyć kolejni zawodnicy, sztab trenerski i menedżer reprezentacji już dzwonili do kilku graczy. Nie może być tak, by Michał Ignerski grał przez cały turniej na "czwórce", a tym bardziej Adam Waczyński, który jest nominalną "trójką" - uważa Gortat.

Na pewno w Sopocie pojawi się środkowy Przemysław Karnowski, który ostatnio grał w kadrze U20 na mistrzostwach Europy do lat 20 dywizji B. Ale ławka potencjalnych rezerwowych podkoszowych jest jednak krótka. Na zgrupowanie z powodu kontuzji nie przyjechali Piotr Stelmach, Paweł Leończyk i Adam Łapeta, a o rok przerwy poprosił Szymon Szewczyk. Do tego, najlepszy polski silny skrzydłowy z PLK - Filip Dylewicz, z gry w kadrze zrezygnował. Czy ktoś jeszcze przyjedzie, okaże się w najbliższych dniach.

Koszykarze dostali trzy dni wolnego. Już 31 lipca spotykają się na treningach w Sopocie, gdzie w przyszły weekend (3-5 sierpnia) rozegrają trzy mecze w ramach Sopot Basket Cup 2012 z Włochami, Czarnogórą i Łotwą.

Polscy koszykarze przygotowują się do eliminacji mistrzostw Europy. Walkę o EuroBasket 2013 zainaugurują 15 sierpnia meczem z Belgią w Ergo Arenie w Sopocie. W grupie będą jeszcze rywalizować z Albanią, Finlandią i Szwajcarią.

Redaktor to dopiero jest kibic! Poznaj nas na profilu Facebook/Sportpl ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA